aktualizacja 

Igi Świątek przegrywała już 2:5, dokonała niesamowitego powrotu

7

W środowym meczu Iga Świątek o mały włos nie przegrała. Jej rywalka Naomi Osaka grała jak z nut! Ostatecznie Polka wygrała pojedynek 7:6 (7-1), 1:6, 7:5. Iga Świątek ma szansę na czwarte zwycięstwo w Roland Garros.

Igi Świątek przegrywała już 2:5, dokonała niesamowitego powrotu
Iga Świątek pokonała Naomi Osakę (GETTY, Tim Clayton - Corbis)

Iga Świątek, trzykrotna mistrzyni Roland Garros i zwyciężczyni US Open, jest jedną z czołowych postaci w tenisie. Z kolei 26-letnia japońska tenisistka Naomi Osaka zdobyła tytuły w Australian Open i US Open po dwa razy. Świątek, młodsza o cztery lata, odnosi sukcesy nie tylko w stolicy Francji, ale także w Nowym Jorku.

W środowym turnieju French Open to Polka była faworytką. Dla Osaki, która obecnie zajmuje 134. miejsce na liście WTA, najlepszym osiągnięciem w Paryżu była jak dotąd trzecia runda. I teraz tak zostanie, ponieważ to Iga Świątek awansowała do kolejnego etapu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Świątek za mocna dla Sabalenki! Zobacz skrót finału

Świątek kontra Osaka

Naomi Osaka rozpoczęła mecz z przytupem, wygrywając pierwszego gema. W drugim, przy stanie 40-30, miała break pointa, którego prawie wykorzystała. Jej forhend zaskoczył Świątek, ale piłka minimalnie wyszła poza kort, dając Polce chwilę wytchnienia. Świątek szybko wyrównała, a następnie przełamała serwis japonki, obejmując prowadzenie 2:1.

Polka zaczęła nabierać rozpędu, zdobywając punkty seryjnie, co dało wynik 3:1. Mimo to, poziom gry obu tenisistek był niezwykle wysoki. Po pewnym czasie, wynik zmienił się na korzyść Osaki, która prowadziła 5:4. Choć Świątek niejednokrotnie wychodziła z opresji, wydawało się, że tego dnia nie zdoła się podnieść.

Koncertowa gra Naomi Osaki trwała w najlepsze, a przy stanie 5:4 miała piłkę meczową. Jednak zmarnowała ją, a chwilę później straciła serwis, doprowadzając do stanu 5:5. Świątek, która przegrywała już 2:5, dokonała niesamowitego powrotu. Pod ogromnym naciskiem, Polka zachowała zimną krew i wygrała 7:5, pozostając w turnieju. Dzięki temu, Iga Świątek wciąż ma szansę na czwarte zwycięstwo w Roland Garros.

Kolejną rywalką Igi Świątek będzie albo Marie Bouzková, albo Jana Fett. Ich środowe spotkanie zostało przerwane przez deszcz przy stanie 6:2, 1:0 dla Bouzkovej. W związku z tym, dokończenie meczu zaplanowano na następny dzień. Na rozstrzygnięcie, z kim zmierzy się Polka w kolejnym meczu, trzeba będzie jeszcze poczekać.

Autor: MAWI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić