Losy mistrzostwa w ostatniej kolejce wyjaśniły się dosyć szybko. Przypomnijmy. Jagiellonia Białystok i Śląsk Wrocław miały tyle samo punktów (po 60), ale to drużyna z Białegostoku była na pierwszym miejscu, bo ma ze Śląskiem lepszy bilans bezpośrednich spotkań. W przypadku wygranej Jagiellonii z Wartą, nawet gdyby Śląsk wygrał na wyjeździe z Rakowem Częstochowa, to tytuł mistrzowski zdobyliby białostoczanie.
I po 26. minutach meczu w Białymstoku było jasne, kto w sobotę będzie świętował. Jagiellonia prowadziła już 3:0 (gole strzelali Nene, Taras Romańczuk i Jesus Imaz) i w zasadzie było już wszystko jasne. Pozostało tylko dowieźć to zwycięstwo i Jagiellonia zrobiła to w pewnym stylu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śląsk Wrocław w tym czasie nie wyszedł jeszcze na boisko (wszystkie mecze Ekstraklasy rozpoczynały się o 17.30), bo nad stadionem w Częstochowie było urwanie chmury i murawa została zalana. Tam mecz wystartował z 40-minutowym opóźnieniem. Gdy Jagiellonia kończyła swój mecz, Śląsk jeszcze grał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jagiellonia Białystok mistrzem Polski. To aż niemożliwe!
Mistrzostwo Jagiellonii to absolutna sensacja z tej perspektywy, że przed sezonem trudno było nawet pomyśleć o takim rozwiązaniu. Przecież w ubiegłym roku białostoczanie bronili się przed spadkiem, rozgrywki zakończyli dopiero na 14. miejscu. A jednak młody i niedoświadczony trener Adrian Siemieniec nagle stworzył drużynę, która grała najładniej w lidze, często z polotem, z finezją.
Jagiellonia jak nie z Polski
Jagiellonia często grała jak niepolska drużyna, budując akcje tylko po ziemi, od bramkarza, wymieniając setki podań. Do tego strzeliła aż 77 goli (już dawno żaden mistrz Polski nie był aż tak skuteczny). I oczywiście, że miała swoje kryzysy, jak reszta ligi. Ale koniec końców mistrzostwo zdobył zespół, który po prostu grał najładniej.
Do tej pory największymi ligowymi osiągnięciami Jagiellonii były wicemistrzostwa Polski wywalczone w 2017 i 2018 roku.
Kto mistrzem, kto spadł?
Drugie miejsce w Ekstraklasie zajął Śląsk Wrocław, a trzecie Legia Warszawa. Jagiellonia, Śląsk i Legia to drużyny z Ekstraklasy, które będę reprezentowały Polskę w europejskich pucharach (do tego grona dołączy 1-ligowa Wisła Kraków, która wygrała Puchar Polski).
Z ligi spadają Łódzki Klub Sportowy, Ruch Chorzów i Warta Poznań. Poznaniacy przegrali w Białymstoku, a na ich nieszczęście Korona Kielce wygrała na wyjeździe z Lechem Poznań 2:1 i w sobotę wyprzedziła ich w tabeli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.