Po raz drugi z rzędu Iga Świątek wygrała Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Z tym wyborem tylko nieliczni polemizują, bo tenisistka ma za sobą znakomity rok, w którym obroniła tytuł pierwszej rakiety świata. Kontrowersji jednak nie brakuje.
W kraju najwięcej dyskutuje się o Robercie Lewandowskim, który tym razem znalazł się poza Top 10. Marcin Najman jednak zwrócił uwagę na inną absencję w dziesiątce najlepszych sportowców. Gwiazdor freak fightów oburzył się, że zabrakło Łukasza Różańskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Tegoroczny plebiscyt to dla mnie jeden wielki pucz. Uważam tak dlatego, bo jedyny polski mistrz świata Łukasz Różański, który zdobył w fenomenalny sposób tytuł WBC, po prostu niszcząc Babicia w pierwszej rundzie, walcząc o tytuł, który dzierżyli tacy, jak Mike Tyson, Lennox Lewis, Witalij Kliczko, a o ten tytuł walczył też Andrzej Gołota, polski mistrz świata w boksie nie znalazł się w top 10 - mówi wzburzony Najman w filmie opublikowanym w portalu X.
Czytaj także: Pozował ze znaną aktorką. Są razem od ponad 30 lat
Różański w kwietniu ubiegłego roku już w pierwszej rundzie znokautował Alena Babcia. Polak w ten sposób zdobył pas mistrza świata organizacji WBC w kategorii "bridger" (kategoria pomiędzy wagą ciężką, a junior ciężką). Jak widać, to za mało, aby 37-latek został doceniony w plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Najman ma swoją teorię na ten temat.
- Ktoś mi powie, że głosowali kibice. A mi się wydaje, że za tym stoi polityka. W cudzysłowie polityka i jest to jeden wielki skandal. Łukasz, niczym się nie przejmuj, bo liczy się to, co mówi "Cesarz", a "Cesarz" mówi, że jesteś przynajmniej w top 5 polskich sportowców. Pamiętaj, że kibice uważają tak samo i żadna polityka tego nie zmieni - przyznał.
Najman jednak nie podważa faktu, że nagroda trafiła do Świątek. Były pięściarz za pośrednictwem portalu X pogratulował polskiej tenisistce. "Iga, gratulacje od Cesarza. Należało się!" - napisał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.