Jedno słowo, ale jakie! Anna Lewandowska skomentowała historyczny wyczyn męża

Robert Lewandowski wyrównał legendarny rekord Bundesligi Gerda Muellera. Anna Lewandowska krótko, ale trafnie skomentowała sukces męża. Zdradziła także, dlaczego wyłączyła dźwięk przy radości po golu Polaka.

InstagramRobert i Anna Lewandowska
Źródło zdjęć: © Instagram

Kibice piłkarscy na sobotnie popołudnie czekali z wielkim napięciem. Wszystko za sprawą meczu Bayernu Monachium i Roberta Lewandowskiego. Przed spotkaniem Polak miał na swoim koncie 39 bramek zdobytych w tym sezonie Bundesligi i tylko jedna dzieliła go od wyrównania rekordu Gerda Muellera.

W sezonie 1971/1972 legendarny napastnik Bayernu strzelił 40 goli. Przez prawie 40 lat nikt nie był w stanie wyrównać osiągnięcia Niemca. Wreszcie dokonał jednak tego Robert Lewandowski. Zrobił to w sobotę, gdy w meczu Bayernu z Freiburgiem (w 33. kolejce Bundesligi) strzelił gola z rzutu karnego.

Tym samym Polak, tak samo jak Mueller, może pochwalić się fenomenalnym wynikiem przynajmniej 40 goli w jednym sezonie. Po wyrównaniu rekordu przez Lewandowskiego, na boisku zaczęło się szaleństwo. Koledzy z Bayernu utworzyli specjalny szpaler dla Polaka i w ten sposób pogratulowali mu wielkiego, indywidualnego sukcesu.

Ogromna radość zapanowała też w domu państwa Lewandowskich, gdzie przed telewizorami mecz Bayernu oglądała Anna Lewandowska, żona Roberta i Marlena Lewandowska, siostra napastnika.

Na swoim instastories Anna Lewandowska pokazała moment, jak mąż strzela gola z rzutu karnego i wyrównuje rekord Muellera. Fitnesska męża nazwała krótko: torpeda. Przy okazji wyciszyła dźwięk z nagrania, ponieważ... siostra Roberta Lewandowskiego z radości powiedziała zbyt dużo. Spójrzcie:

Instagram
instastories Anny Lewandowskiej © Instagram

Mecz Bayernu z Freiburgiem zakończył się wynikiem 2:2. Bawarczycy już wcześniej zapewnili sobie kolejne mistrzostwo Niemiec. Poza bramką z rzutu karnego Lewandowski nie wpisał się więcej razy na listę strzelców w tym meczu.

#dziejesiewsporcie: kobiety też potrafią grać w piłkę. Ale bramka!

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"