Jest decyzja w sprawie Sylwestra Wardęgi. Spore zaskoczenie
Kilka miesięcy temu Marcin Dubiel pozwał Sylwester Wardęgę ws. afery "Pandora Gate", która wstrząsnęła polskim internetem. Sąd podjął zaskakującą decyzję w tej sprawie.
Wszystko zaczęło się od tego, że z początkiem października ubiegłego roku w polskim show-biznesie wybuchła prawdziwa afera. Jeden z najpopularniejszych youtuberów w Polsce, znany pod pseudonimem Stuu, miał prowadzić korespondencję o charakterze erotycznym z nieletnimi.
Jak sugerował Sylwester Wardęga, dawny przyjaciel Stuu - Marcin Dubiel - miał wiedzieć, że "celebryta" utrzymuje bliskie kontakty z nieletnimi. W sprawę była też zamieszana Fagata.
Czytaj także: Denis Załęcki przerwał milczenie. Mówi o swojej kobiecie
Dubiel zarzekał się natomiast, że kierowane pod jego adresem zarzuty są zmanipulowane. Zapowiedział także, że pozwie autora filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod Siatką: Kanada naciskała, ale Polacy pokazali charakter. Zobacz kulisy meczu
Marcin Dubiel faktycznie dotrzymał słowa i złożył prywatny akt oskarżenia wobec Wardęgi na podstawie art. 212 par. 2 k.k. Chodzi dokładnie o zarzut pomówień przy użyciu środków masowego przekazu.
Jest decyzja sądu ws. Wardęgi
Jak podkreśla "Przegląd Sportowy Onet", 11 kwietnia odbyła się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Płocku. Ona też jednak nie przyniosła wielkiego przełomu, bowiem rozprawę odroczono do 4 czerwca.
Dosyć niespodziewanie sąd zdecydował się na kolejne odroczenie sprawy.
Czytaj także: To by był numer. Kowalczyk mógł wystąpić w znanym show
Rozprawa w sprawie sygn. akt II K 818/23 została odroczona do dnia 8 sierpnia 2024 r. godz. 10.30 - przekazała portalowi "Przegląd Sportowy Onet" Rzeczniczka Prasowa Sądu Okręgowego w Płocku, sędzia Iwona Wiśniewska-Bartoszewska.