Wszystko zaczęło się od tego, że z początkiem października ubiegłego roku w polskim show-biznesie wybuchła prawdziwa afera. Jeden z najpopularniejszych youtuberów w Polsce, znany pod pseudonimem Stuu, miał prowadzić korespondencję o charakterze erotycznym z nieletnimi.
Jak sugerował Sylwester Wardęga, dawny przyjaciel Stuu - Marcin Dubiel - miał wiedzieć, że "celebryta" utrzymuje bliskie kontakty z nieletnimi. W sprawę była też zamieszana Fagata.
Czytaj także: Denis Załęcki przerwał milczenie. Mówi o swojej kobiecie
Dubiel zarzekał się natomiast, że kierowane pod jego adresem zarzuty są zmanipulowane. Zapowiedział także, że pozwie autora filmu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Dubiel faktycznie dotrzymał słowa i złożył prywatny akt oskarżenia wobec Wardęgi na podstawie art. 212 par. 2 k.k. Chodzi dokładnie o zarzut pomówień przy użyciu środków masowego przekazu.
Jest decyzja sądu ws. Wardęgi
Jak podkreśla "Przegląd Sportowy Onet", 11 kwietnia odbyła się pierwsza rozprawa w Sądzie Okręgowym w Płocku. Ona też jednak nie przyniosła wielkiego przełomu, bowiem rozprawę odroczono do 4 czerwca.
Dosyć niespodziewanie sąd zdecydował się na kolejne odroczenie sprawy.
Czytaj także: To by był numer. Kowalczyk mógł wystąpić w znanym show
Rozprawa w sprawie sygn. akt II K 818/23 została odroczona do dnia 8 sierpnia 2024 r. godz. 10.30 - przekazała portalowi "Przegląd Sportowy Onet" Rzeczniczka Prasowa Sądu Okręgowego w Płocku, sędzia Iwona Wiśniewska-Bartoszewska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.