"Czary angielskiego asa na boisku nie powinny być zaskoczeniem, ponieważ jest on super fanem Harry'ego Pottera" - tak na temat Jamesa Maddisona pisze brytyjskie "The Sun". I trudno się dziwić.
27-latek w ostatnim okienku transferowym był bohaterem jednego z najgłośniejszych transferów na Wyspach Brytyjskich - za niemal 50 mln euro zamienił Leicester na Tottenham Hotspur.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko piłka
Reprezentant Anglii oprócz piłki nożnej ma też jeszcze inną pasję. To Harry Potter. Jak sam przyznaje każdego roku przy okazji świąt Bożego Narodzenia ogląda całą serię filmów o małym czarodzieju i nigdy mu się to nudzi.
Tatuaż magicznej różdżki Harry'ego Pottera, który ma na ręce to nic w porównaniu z tym, co wymyśliła jego partnerka Kennedy Alexa. Maddison o wszystkim opowiedział Benowi Fosterowi w programie Amazon Prime Video.
- Jestem wielkim fanem Harry'ego Pottera. Pewnego dnia w moje urodziny, kupiła mi autentyczną różdżkę z podpisem Daniela Radcliffe'a - zdradził piłkarz "Kogutów"
Wszystko to było oprawione w ramkę, a dodatkowo pojawiło się w niej również zdjęcie samego Harry'ego Pottera. - Jestem małym maniakiem - przyznał Maddison i zdradził, że jeszcze nie miał okazji spotkać się osobiście z aktorem. I co ciekawe... nie ma takiego zamiaru!
- Nie chcę nigdy spotkać Daniela Radcliffe’a. Dla mnie jest Harrym Potterem! Jest moim bohaterem - przyznał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.