Od 2020 roku zawodniczka z Polski nie wróciła już do oktagonu. Najpierw Jędrzejczyk nie chciała walczyć bez publiczności (pandemia koronawirusa), a potem nie dogadała się z właścicielem organizacji. Teraz wszystko wskazuje na to, że zawodniczka z Olsztyna zawalczy na gali w Singapurze.
Od ponad dwóch miesięcy Jędrzejczyk mocno trenowała w swoim klubie w Miami, jednak teraz powiedziała dość. Po długiej rozłące z najbliższymi, postanowiła wrócić do Polski na kilka dni.
Szybka wyprawa do ojczyzny! No i mocna zmiana ze spodenek i topu na długie spodnie oraz puchówkę. Najważniejsze jest to, że po 2,5 miesiąca mogę ogrzać się miłością i tulaskami rodziny oraz przyjaciół - mówi Jędrzejczyk.
Wielki rewanż
Jędrzejczyk spędzi w Polsce czas do Wielkanocy. Bezpośrednio po świętach wraca do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpocznie kolejny etap przygotowań. "JJ" ma wejść do klatki na gali UFC 275, która 11 czerwca. Była mistrzyni tej organizacji od razu wskakuje na głęboką wodę, bo będzie się bić z Weili Zhang.
Jędrzejczyk i Zhang ustnie zaakceptowały warunki walki. Teraz obie wojowniczki dostaną do podpisania kontrakty. Jeżeli nagle się nic nie wydarzy, to za dwa miesiące będziemy świadkami wielkiego hitu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.