19 maja Liverpool FC rozegrał ostatni mecz pod wodzą menedżera Juergena Kloppa. Wygrana 2:0 z Wolverhampton Wanderers została odniesiona w cieniu wzruszającego pożegnania Niemca z klubem. Nie zabrakło prezentów, gestów między Juergenem Kloppem i kibicami, sentymentalnych wspomnień.
Kadencja Juergena Kloppa w Liverpool FC rozpoczęła się w 2015 roku i trwała przez blisko dekadę. Niemiec zdecydował się po tym okresie na odpoczynek, a kibice już zastanawiają się, czy po nim powróci do pracy w piłce nożnej. Aktualnie Niemiec ma 57 lat.
Na razie Juergen Klopp zastanawia się, co robić w czasie wolnym od futbolu. Niemiec nie zamierza palić mostów w Liverpoolu i 14 czerwca powróci do tego miasta w nietypowej roli. Wybiera się na koncert Taylor Swift.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koncert odbędzie się na stadionie Anfield, który był przez blisko dekadę jednym z miejsc pracy Juergena Kloppa. Wiadomo, że Niemiec wybierze się do Anglii wspólnie z małżonką Ullą, która jest zresztą uwielbiana przez kibiców The Reds.
Kibice w mediach społecznościowych żartują, że wizyta Juergena Kloppa w Liverpoolu będzie większym wydarzeniem niż sam koncert amerykańskiej wokalistki. "Nie obchodzi mnie, co Juergen będzie tam robić, ale muszę tam być" - napisał pół żartem, pół serio internauta w portalu społecznościowym X.
Czas pokaże, jak często Juergen Klopp będzie odwiedzać Liverpool. Dopóki będzie cieszyć się urokami urlopu od piłki, nie zabraknie czasu na podróżowanie. Być może w przyszłości poprowadzi jeszcze jeden z zespołów na Anfield.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.