Justyna Kowalczyk-Tekieli w trakcie swojej kariery była jedną z najlepszych biegaczek narciarskich na świecie. W jej dorobku znajdują się m.in. cztery Kryształowe Kule za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, dwa tytuły mistrzyni olimpijskiej orz dwa złote medale mistrzostw świata.
W marcu 2018 roku wybitna sportsmenka poinformowała o zakończeniu profesjonalnej kariery. Kowalczyk-Tekieli pozostała jednak blisko sportu i nadal wiedzie aktywny styl życia, a swoje treningi relacjonuje za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W piątek (29 marca) na Instagramie opublikowała zdjęcie wykonane na szczycie Giewontu. Jak widać na fotografii, aura tego dnia sprzyjała do organizowania wycieczki. Świecące mocno słońce odbija się od okularów Kowalczyk-Tekieli, a za jej plecami można dostrzec piękny zimowy krajobraz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kowalczyk-Tekieli na Instastories podzieliła się też kulisami swojej wyprawy na Giewont. Na zamieszczonym przez nią nagraniu uchwycono moment, w którym mistrzyni olimpijska zbiega ze szczytu. Na jednym z ujęć widać, że wybrała dość ekstremalną formę wyprawy, gdyż swój trening odbywała w krótkich spodenkach.
Trening: mała rzecz a cieszy - podpisała nagranie, dodając jeszcze wskazującą na zadowolenie emotikonę.
Przypomnijmy, że wędrówki górskie były wspólną pasją emerytowanej biegaczki narciarskiej i jej męża - znanego alpinisty Kacpra Tekielego. Para pobrała się w 2020 roku, a niedługo później na świat przyszedł ich syn Hugo.
Szczęście rodzinne Justyny Kowalczyk-Tekieli zostało gwałtownie przerwane 17 maja, gdy jej mąż zginął wskutek zejścia lawiny w Alpach szwajcarskich. Emerytowana biegaczka kultywuje pamięć o ukochanym i regularnie realizuje jego pasję do wędrówek górskich.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.