Kamil Majchrzak w tarapatach. Polski sportowiec przyłapany
Kamil Majchrzak znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Komentator Eurosportu Karol Stopa ujawnił, że tenisista uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego. Sportowiec wydał już oświadczenie w tej sprawie.
Karol Stopa przekazał, że Kamil Majchrzak uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego w trakcie jednego z turniejów w Azji. W tym miejscu warto przypomnieć, że zawodnik rywalizował w Tokio, Seulu oraz Busan. Ostatni mecz rozegrał natomiast ponad miesiąc temu w Bergamo. Odpadł już w pierwszej rundzie.
Po informacji przekazanej przez Stopę, oficjalne oświadczenie wydał Kamil Majchrzak. Zawodnik zapewnił w nim, że świadomie nie zażył żadnej niedozwolonej substancji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polscy kibice wiedzą, jak się bawić! Trwają mistrzostwa świata w Katarze
Kamil Majchrzak wydał oświadczenie
Polski tenisista nie ukrywa również, że pozytywny wynik badania jest dla niego ogromnym zaskoczeniem.
Zmuszony jestem przekazać niezwykle trudną i druzgocącą dla mnie informację. W październiku i listopadzie 2022 roku przeszedłem kontrole antydopingowe, których wynik okazał się pozytywny. Z cała stanowczością podkreślam, iż nigdy, przenigdy świadomie nie zażyłem żadnej zakazanej substancji. Pozytywny wynik jest dla mnie ogromnym szokiem, tym bardziej, iż nie wiem, w jaki sposób niedozwolona substancja znalazła się w moim organizmie - zaznaczył Majchrzak na Instagramie.
Zawodnik podkreślił poza tym, że znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Teraz ma tylko jeden cel. Chce wrócić do uprawiania ukochanego sportu.
Rozpocząłem najtrudniejszą walkę w moim życiu - walkę o udowodnienie swojej niewinności i powrót do sportu, który kocham - podsumował tenisista.
Pod jego oświadczeniem pojawiło się wiele komentarzy. Otuchy w trudnych chwilach dodają mu między innymi koledzy i koleżanki ze środowiska sportowego.
Trzymaj się, niestety wiem, co to znaczy… jakbyś miał jakieś pytania, to wal śmiało - napisał Konrad Bukowiecki, lekkoatleta specjalizujący się w pchnięciu kulą.
Trzymaj się Kamil - dodała tenisistka Magdalena Fręch.