Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Karaś musi wstrzymać się z radością. Sprawdzają, czy jest "czysty"

11

Robert Karaś ustanowił nowy rekord świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Polak osiągnął go w 60 godzin 21 minut i 24 sekundy. Jest tylko jedno "ale". Organizator imprezy w Clermont wydał specjalne oświadczenie. Czytamy w nim, że wynik Karasia zostanie uznany, jeśli potwierdzi się, że "sportowiec przestrzegał wszystkich zasad antydopingowych".

Karaś musi wstrzymać się z radością. Sprawdzają, czy jest "czysty"
Karaś musi wstrzymać się z radością. Sprawdzają, czy jest "czysty" (AKPA)

Robert Karaś po raz kolejny znalazł się na ustach wszystkich. Polak pokonał dystans pięciokrotnego Ironmana w 60 godzin 21 minut i 24 sekundy. W ten sposób 35-latek rozprawił się z poprzednim osiągnięciem Adriana Kostery, poprawiając rekord o 7 godzin i 24 minuty.

Karaś musi wstrzymać się z radością. Sprawdzają, czy jest "czysty"

Sympatycy Karasia muszą się jednak wstrzymać z euforią. Na stronie organizatora zawodów w Clermont pojawiły się gratulacje dla polskiego sportowca, ale też adnotacja, że rekord zostanie uznany po przebrnięciu przez niego przez wszystkie procedury antydopingowe.

"Wyniki zostaną oficjalnie uznane, gdy USADA (organizacja antydopingowa - dop. aut.) wykona wymagane kroki w celu sprawdzenia, czy sportowiec przestrzegał wszystkich zasad antydopingowych. W momencie pisania tej wiadomości specjaliści z USADA kończą badanie Roberta" - czytamy we wpisie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adamek przemówił po walce z Chalidowem. "Szkoda, że nie było wielkiego widowiska"

"Gratulacje dla Roberta, jego rodziny i całego zespołu. To był zaszczyt gościć państwa i patrzeć, jak historia tworzy się na naszych oczach okrążenie za okrążeniem" - dodano.

Działania Amerykanów nie powinny dziwić, biorąc pod uwagę wydarzenia z 2023 roku. Wtedy Karaś pobił rekord świata na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana podczas Brasil Ultra Tri. Później organizatorzy poinformowali jednak, że w organizmie Polaka wykryto zabronioną substancję - drostanolon.

Finał sprawy był taki, że Karaś został pozbawiony rekordu, nałożono na niego również dwuletnią dyskwalifikację. Polski sportowiec przyznał się do zażycia zabronionej sytuacji, ale stwierdził, że zrobił to wyłącznie na użytek walki w Fame MMA i nie wspomagał się w ten sposób przed Brasil Ultra Tri.

Karaś został objęty dwuletnim zakazem startów w w wydarzeniach sygnowanych przez Międzynarodową Agencję Ultratriathlonu (IUTA), natomiast imprezę w amerykańskim Clermont organizowała Światowa Organizacja Ultratriathlonu (WUTA). To pozwoliło 35-latkowi na ostatni występ, który miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić