Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Krzysztof Kaczmarczyk | 

Karaś zmierza po rekord świata. Przewaga stale rośnie

123

Pomimo dwuletniej dyskwalifikacji Robert Karaś dostał zgodę na start w triathlonowych zawodach i celuje w rekord świata. Na półmetku pięciokrotnego Ironmana może być z siebie dumny, bo jego wynik jest imponujący.

Karaś zmierza po rekord świata. Przewaga stale rośnie
Robert Karaś (Instagram)

W ostatnich miesiącach Robert Karaś w Dubaju mocno pracował nad formą. Wyjechał tam wspólnie ze swoją ukochaną Agnieszką Włodarczyk oraz ich synem, którzy mocno go dopingowali i motywowali do pracy. Efekty już widać.

Karaś - pomimo dwuletniej dyskwalifikacji za doping - został dopuszczony do startu w amerykańskim Clermont w zawodach na dystansie pięciokrotnego Ironmana, które organizuje federacja WUTA (Światowa Organizacja Ultratriathlonu). Do boju ruszył 22 lutego. I trzeba przyznać, że Polak kręci bardzo dobre wyniki.

35-latek ma jasny cel. Nie interesuje go tylko zwycięstwo, ale i ustanowienie rekordu świata. Dystans? 19 kilometrów pływania, 900 kilometrów jazdy na rowerze i na koniec 211 kilometrów biegu. I Polak idzie mocno po swoje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

Jak wygląda aktualna sytuacja na trasie? Pływanie zakończył w niecałe 5 godzin, co okazało się wynikiem o trzy godziny lepszym od aktualnego rekordu świata. Na tym jednak nie poprzestaje, a 340 kilometrach jazdy na rowerze jego nad aktualnie najlepszym wynikiem na świecie wynosi 4 godziny i 45 minut.

Tutaj dodać należy, że aktualny rekordowy czas należy do innego Polaka, Adriana Kostery. Ten w 2022 roku w Colmar osiągnął 67 godzin, 45 minut i 51 sekund. Karaś chce zameldować się na mecie w granicach... 58 godzin.

Dodać jednak należy, że z występem 35-latka wiążą się duże kontrowersje. Przedstawiciele ultratriathlonowej organizacji IUTA w połowie lutego zawiesili go bowiem na dwa lata za stosowanie niedozwolonych substancji.

Karaś przed rokiem pobił rekord świata na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana (38 km pływania, 1800 km jazdy na rowerze i 422 km biegania pokonał w 164 godziny, 14 minut i 2 sekund) podczas Brasil Ultra Tri. Okazało się jednak, że w jego organizmie znajdowała się zabroniona substancja - drostanolon. 25-latek przyznał się nawet do dopingu, ale zaznaczył, że wziął go przygotowując się do walki w Fame MMA, a nie przed zawodami triathlonowymi.

To jednak nie miało znaczenia. Jego rekord został wymazany, a on sam zdyskwalifikowany. Na jakich zasadach zatem startuje w Clermont? Kara dyskwalifikacji obowiązuje bowiem tylko w federacji IUTA, dlatego Polak nie do końca przejmował się wyrokiem, jaki na niego nałożono...

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Robert Karaś
Robert Karaś (Instagram)

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić