Śmierć Kasi Lendhart wstrząsnęła Polską i Niemcami. Na początku lutego Jerome Boateng poinformował, że rozstał się z polską modelką. Tydzień później, w dniu urodzin syna Kasi Lendhart, znaleziono ją martwą w mieszkaniu. Najprawdopodobniej Polka popełniła samobójstwo.
Gdy te informacje dotarły do Boatenga, piłkarz Bayernu Monachium zrezygnował z gry w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Wrócił do Niemiec. Dostał kilka dni wolnego od trenera. W niedzielę wznowił treningi z klubem, ale w poniedziałkowym meczu swojej drużyny w Bundeslidze ma jeszcze nie zagrać.
Czytaj także: Kasia Lenhardt nie żyje. Nieznane fakty wyszły na jaw
Dlaczego Boateng rozstał się z Kasią Lendhart? Modelka ujawniła, że była zdradzana przez piłkarza Bayernu Monachium. Niemiec przyznał się do zdrady, ale twierdził, że był szantażowany przez Polkę. - Często groziła, że mnie zniszczy, że zrujnuje mi karierę, a nawet odbierze dzieci - mówił Boateng w wywiadzie dla "Bilda".
Śmierć Kasi Lendhart poruszyła wiele osób. Wstrząśnięta tą tragedią jest między innymi Melisa Howe, była partnerka Jerome Boatenga. Modelka Playboya w ostrych słowach wypowiedziała się o piłkarzu.
Jestem w szoku po tej śmierci. Jerome od dawna bawi się jednak życiem dziewczyn i prędzej czy później musiało się coś wydarzyć, czy to było to, czy coś innego - powiedziała Howe w wywiadzie dla "The Sun".
Modelka poznała Boatenga w 2016 roku. Później wielokrotnie piłkarz zapraszał Howe na kolejne randki, nie informując jednak o tym, że ma narzeczoną. Modelka dowiedziała się o tym z prasy. - Zachowywał się jakby był singlem, a tymczasem miał partnerkę i dzieci - ujawniła. Zerwała z piłkarzem.
Rozumiem przez co mogła przechodzić Kasia. Byłam z piłkarzami i doskonale wiem, jak się zachowują. Sprawiają, że czujemy, że są dla nas jedynym i całym światem. Kiedy dowiadujemy się, że mają inne kobiety, to tak jakby zawalił nam się cały świat - tłumaczy Howe w "The Sun".
Przy pandemii, i tak surowych obostrzeniach, Kasia mogła czuć się jeszcze bardziej osamotniona. Pamiętam, kiedy ja zobaczyłam zdjęcia w prasie (Jerome'a z inną partnerką - przyp. red.), to zrobiło mi się niedobrze. Nie potrafiłam uwierzyć, że ktoś tak kłamie - dodała.
Czytaj także: rozstanie z Milikiem. Ziółek zamieściła wymownego mema
Na koniec wywiadu modelka Playboya poinformowała, że nie utrzymuje już kontaktów z Boatengiem i nie ma go wśród znajomych na Facebooku. Zaapelowała też do mężczyzn, by bardziej uważali i troszczyli się o zdrowie psychiczne kobiet.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
