15 kwietnia 1989 roku doszło do tragedii na Hillsborough. To największa stadionowa katastrofa w historii Wielkiej Brytanii. Śmierć w wyniku masowego zadeptania lub zaduszenia poniosło 97 osób. Do paniki doszło przed bramami wśród kibiców Liverpool FC, którzy nie mogli dostać się na stadion w Sheffield.
W finale Pucharu Anglii zagrali w 2023 roku Manchester City z Manchesterem United. Lepsi okazali się piłkarze City, którzy zwyciężyli 2:1 z lokalnym wrogiem. Fani United są skonfliktowani między innymi z kibicami Liverpool FC. Jeden z nich wybrał się na stadion Wembley w Londynie w obraźliwej koszulce.
Na koszulce znajdowała się liczba "97" oraz napis "not enough". W języku polskim hasło można przetłumaczyć na "to nie wystarczy". 33-letni James White został zauważony w tłumie i jego karygodna manifestacja spotkała się z konsekwencjami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna został aresztowany i oskarżony o prezentowanie gróźb lub obraźliwych napisów, które mogą powodować niepokój społeczny. James White został zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji, ale 19 czerwca stanie przed obliczem wymiaru sprawiedliwości. Ma stawić się przed sędzią w Willesden.
Głos w sprawie zabrał angielski związek piłkarski, który potępił działania mężczyzny. "FA zdecydowanie potępia noszenie koszulki nawiązującej do katastrofy na Hillsborough przed finałem Pucharu Anglii na Stadionie Wembley" - napisała organizacja.
Nie wiadomo, jaka będzie linia obrony kpiącego kibica. Wiadomo, że policja natychmiast przystąpiła do identyfikowania go po pojawieniu się zdjęcia w mediach społecznościowych. Już w styczniu szefowie brytyjskich służb zapowiedzieli, że zamierzają w zdecydowany sposób walczyć z obrzydliwymi pięśniami na trybunach oraz podobnymi manifestacjami nawiązującymi do wydarzeń na Hillsborough.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.