André Schnura, bo tak nazywa się rewelacja tegorocznych mistrzostw Europy, jest Niemcem. Mężczyzna gra hity muzyki rozrywkowej wspomagane dźwiękami z saksofonu na ulicach i w strefach kibica. Melodie wpadają w ucho i kibice przepadają za jego grą.
Mężczyzna od lat gra na weselach. Sprzedawał też własnoręcznie wykonane instrumenty. Był też korepetytorem i uczył grania na saksofonie. Na chwilę przed Euro stracił pracę. Wolny czas i turniej w Niemczech postanowił wykorzystać, by grać dla kibiców. Nie sądził, że zdobędzie aż taką popularność.
Jestem niesamowicie oszołomiony tym, co dzieje się wokół mnie. Ostatnie tygodnie były wzlotami i upadkami. Zostałem wyrzucony z pracy po sześciu latach i zacząłem zadawać sobie pytanie, co dalej - napisał Andre Schnura pod postem na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego konto na Instagramie obserwuje już ponad 550 tysięcy osób. Na krótkich materiałach wideo, które Andre Schnura zamieszcza w internecie widać, że do melodii hitów, które gra bawi się tysiące fanów piłki.
Zobacz również: Kolejka po kebab na Euro 2024, a w niej sznur... piłkarzy
Zachwyceni kibice porównują już Schnura do Epic Sax Guya, czyli mołdawskiego muzyka Sergieja Stepanowa, który grał na Eurowizji. Zdobyta popularność może szybko przerodzić się w źródło zarobku. Niemieccy kibice chcą żeby saksofonista zagrał na ceremonii zamknięcia Euro 2024 14 lipca w Berlinie.
Niemcy mają też nadzieję, że Schnura będzie miał okazję grać całą noc na ulicach stolicy po zdobyciu przez nich mistrzostwa. Reprezentacja prowadzona przez selekcjonera Julinana Nagelsmanna jest wymieniana jako jeden z faworytów do zdobycia pucharu Henriego Delaunaya. Najpierw będą musieli jednak pokonać w 1/4 finału innego z faworytów Hiszpanię.