To nie powrót Marcina Najman do oktagonu i jego zwycięska walka z Ryszardem "Szczeną" wzbudziła największe zainteresowanie w trakcie i po gali MMA VIP 3. Najwięcej pisało się o dwóch pojedynkach kobiet z mężczyznami. Chodzi o starcia Uli Siekacz z Mua Boyem oraz walkę "Polskiego Kena" z Wiktorią Domżalską.
Oba pojedynki zakończyły się zwycięstwami mężczyzn. "To nie miało nic wspólnego ze sportem" - pisał niemiecki "Bild". "Globalny wstyd" - dodała hiszpańska "Marca". Oba starcia skrytykował również angielski tabloid "The Sun".
Opinie światowych mediów dotarły do Marcina Najmana. Organizator gali MMA VIP 3, na swoim profilu na YouTube, odniósł się do krytycznych tytułów. Zarówno na zagranicznej prasie jak i środowiskach lewicowych nie zostawił suchej nitki.
- Jest to jedna, wielka lewacka hipokryzja. W 2008 roku, gdy byłem w programie Big Brother VIP i powiedziałem, że chcę mieć białe dziecko, bo jestem biały, próbowano ze mnie zrobić homofoba i rasistę. Gdybym był czarnoskóry, to oczywiście chciałbym mieć czarne dziecko. Wtedy jednak nikt nie próbował nawet zrozumieć o co mi chodzi - rozpoczął Marcin Najman.
- Rok temu przez Polskę przetoczyła się fala protestów pod przewodnictwem Marty Lempart, która żądała równouprawnienia, którego w naszym kraju nie brakuje. Polska to przecież jeden z najbardziej tolerancyjnych krajów od średniowiecza - dodał.
Później "El Testosteron" wyjaśnia, dlaczego doszło do takich walk.
- I nagle ten Najman, rok temu uważany za skrajnego prawicowca i homofoba, zorganizował sportowe walki kobiety i mężczyzn. Przy czym chłopacy, którzy walczyli, mają homoseksualną orientację i nie są mocno naładowani testosteronem. Walczyli z bardzo silnymi dziewczynami: jedna z nich zajmuje się siłowaniem na rękę, a druga trenuje kickboxing - zdradził.
- Jesteście hipokrytami i mówię to do wszystkich środowisk lewicowych. Dzisiaj powinniście krzyczeć, że to Marcin Najman ma rację, bo dąży do równouprawnienia, gdzie kobieta może na równi rywalizować z facetami. Macie to, czego chcieliście. Skoro wszyscy chcą tak bardzo równouprawnienia, to dlaczego np kobiety nie pracują w kopalni? - zapytał retorycznie.
Na koniec organizator gali MMA VIP 3 zdradził swoją reakcję na krytykę zagranicznej prasy.
- Kobiety chcą być po prostu kobietami. Od lat pewne role bardziej przypadały kobietom, a pewne mężczyznom. I dzisiaj te środowiska, które powinny krzyczeć, że Najman dokonał rewolucji, to siedzą cicho. Z kolei krytyka światowych mediów, powołuje tylko uśmiech na mojej twarzy. Po prostu mam was hipokryci - podkreślił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.