Kolega Lewandowskiego bije rekordy. Nie ma sobie równych
Nie tylko Robert Lewandowski imponuje kapitalną formą w FC Barcelonie. Świetnie prezentuje się także jego klubowy kolega Marc-Andre ter Stegen, który w niedzielę po raz dziewiąty w tym sezonie zachował czyste konto w rozgrywkach hiszpańskiej La Ligi.
Kolega Lewandowskiego bije rekordy. Jest najlepszy w Hiszpanii
FC Barcelona w lidze hiszpańskiej spisuje się znakomicie. W niedzielnym meczu strzelanie zaczęło się od gola Dembele, który już w 12. minucie skierował piłkę do siatki po asyście Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona poszła za ciosem i chwilę później rezultat podwyższył Sergi Roberto. Na listę strzelców wpisali się również Lewandowski i Torres.
Katalończycy ostatecznie pokonali Athletic Bilbao aż 4:0 i są wiceliderem rozgrywek w Hiszpanii. FC Barcelona w 11 kolejkach zdobyła 28 punktów, strzeliła 28 bramek i straciła tylko 4. W tym bilansie wielką zasługę ma Robert Lewandowski, jednak na bohatera wyrasta także bramkarz Marc-Andre ter Stegen.
Reprezentant Niemiec po raz dziewiąty w tym sezonie zachował czyste konto w rozgrywkach ligi hiszpańskiej. Warto zaznaczyć, że nikt wcześniej w historii La Liga nie mógł pochwalić się takim osiągnięciem.
Po jedenastu kolejkach ter Stegen traci średnio 0,36 bramki na spotkanie. Do tej pory najmniejsza średnia liczba straconych goli w całym sezonie to 0,47. Takim wyczynem popisał się Francesco Liano z Derpotivo La Coruna (sezon 1993/1994). Jeśli Niemiec utrzyma dotychczasową passę, pobije kolejny rekord.
Czytaj także: "Perfidna ustawka". Eksperci wściekli po walce Najmana
FC Barcelona - Bayern Monachium. Kiedy mecz w Lidze Mistrzów?
FC Barcelona po pokonaniu na własnym stadionie Athleticu Bilbao z optymizmem podejdzie do kolejnych meczów. Kibice "Blaugrany" nie będą musieli czekać zbyt długo na następny występ Roberta Lewandowskiego i spółki.
W piątej kolejce Ligi Mistrzów "Blaugrana" zmierzy się z Bayernem Monachium, który lideruje grupie. Spotkanie zaplanowano na godz. 21:00 w środę 26 października. Ten mecz może zyskać miano towarzyskiego jeszcze przed pierwszym gwizdkiem arbitra.
Czytaj także: Zabrał polską modelkę na urodziny. Zdjęcie zapiera dech
Wszystko zależy bowiem od tego, co wydarzy się na Stadio Giuseppe Meazza. Zmierzą się tam bowiem Inter Mediolan oraz Viktoria Pilzno. Zwycięstwo gospodarzy oznaczać będzie dla kapitana reprezentacji Polski koniec rywalizacji o wyjście z grupy. FC Barcelona będzie mogła wówczas walczyć jedynie o kontynuację przygody w Lidze Europy.
