Kordon policji osłaniał reprezentanta Polski. Sytuacja jest koszmarna

Wściekli kibice dostarczyli mocnych wrażeń między innymi Bartoszowi Bereszyńskiemu. Klub Polaka rozczarowuje wynikami, co wywołało ogromne oburzenie wśród fanów z włoskiej Genui.

Bartosz Bereszyński w barwach reprezentacji PolskiBartosz Bereszyński w barwach reprezentacji Polski
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Ekaterina Laut

Bartosz Bereszyński jest kapitanem Sampdorii. Drużyna z Genui potrafiła w 15 meczach rundy jesiennej Serie A zdobyć zaledwie sześć punktów. Jest obecnie na przedostatnim miejscu w tabeli ligi włoskiej. Bilans to jedno zwycięstwo, trzy remisy oraz 11 porażek.

Na zakończenie rundy jesiennej Sampdoria przegrała 0:2 z US Lecce na własnym stadionie. Konfrontacja z beniaminkiem miała być szansą na oddalenie się od dna tabeli, tymczasem "Blucerchiati" ponownie rozczarowali. Zostali pokonani po uderzeniach Lorenzo Colombo oraz Lamecka Bandy. Bartosz Bereszyński został zmieniony przez trenera w przerwie.

Kibice Sampdorii nie wyobrażają sobie spadku z włoskiej elity. Drużyna potrzebuje do utrzymania znacznego poprawienia wyników po przerwie mundialowej. W tym roku z Serie A spadła Genoa CFC i jej lokalny wróg nie chce podzielić losu rywali zza miedzy.

Gorąco we Włoszech. Awantura wisiała w powietrzu

Po przegranym meczu z Lecce zdenerwowani kibice nie rozeszli się spokojnie do domów, a manifestowali swoje niezadowolenie pod budynkiem klubowym. Fani dali do zrozumienia, że nie są usatysfakcjonowani pracą zarządu, trenera Dejana Stankovicia oraz poszczególnych piłkarzy.

Pod szatnią pojawiła się policja, która osłaniała trenera oraz zawodników, którzy próbowali opuścić siedzibę klubu. W przeciwnym razie mogły spotkać ich nieprzyjemności. Protesty trwały przez dwie godziny, a awantura wisiała w powietrzu. Tak wyglądało "pożegnanie" Bartosza Bereszyńskiego przed podróżą na zgrupowanie reprezentacji Polski.

Włoskie media informują, że władze Sampdorii rozważają poważnie kolejną zmianę szkoleniowca. Taki ruch miałby uspokoić coraz mocniej zaniepokojonych kibiców. Od początku sezonu "Blucerchiati" mieli już dwóch trenerów - Marco Giampaolo oraz Dejana Stankovicia.

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"