Pandemia koronawirusa nie odpuszcza. Praktycznie w każdym kraju w Europie notuje się od kilku dni duży wzrost zachorowań. W Holandii ostatnio poinformowano o prawie 6 tys. nowych przypadków zakażeń koronawirusem tylko jednego dnia.
W kraju obowiązują zaostrzone przepisy sanitarne. Przede wszystkim trzeba nosić maseczkę. Okazuję się jednak, że Holendrzy okres pandemii potrafią również wykorzystać do zarobku. Tak wynika z relacji Michała Listkiewicza z lotniska w Amsterdamie.
Były prezes PZPN w drodze na Wybrzeże Kości Słoniowej miał międzylądowanie w Holandii. "Na lotnisku w Amsterdamie obowiązek noszenia wstrętnych sinych maseczek jednorazowych, inne są zabronione (ja miałem w barwach Polski). Kto nie ma, ten musi kupić w sklepie za cenę wartość x100 albo nie leci. Pandemia to też biznes" - napisał na Twitterze były piłkarski sędzia i prezes PZPN.
W ostatnim czasie Michał Listkiewicz jest coraz bardziej aktywnym użytkownikiem Twittera. Jego profil śledzi już ponad 5 tysięcy osób.
W ostatnim wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" Listkiewicz tak mówił o swojej aktywności w mediach społecznościowych: "Niekiedy lekko prowokuję. Dopóki ktoś mnie nie obraża, też tego unikam. Najczęściej staram się stawać w obronie wyśmiewanych, czy poniżanych. Fakt, niekiedy "klepnę" coś niezbyt rozsądnego, gdy za wcześnie wstanę lub zbyt późno się położę".
Michał Listkiewicz był prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej od 1998 do 2008 roku. W latach 2007-2012 był koordynatorem UEFA ds Euro 2012. Od 2016 do 2018 roku sprawował funkcję szefa sędziów w czeskiej federacji piłkarskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.