To abstrakcyjne warunki i niewiarygodne wręcz pieniądze. Kilka miesięcy temu Kylian Mbappe przedłużył kontrakt z Paris Saint-Germain. Katarscy właściciele klubu robili wszystko, aby zatrzymać swoją gwiazdę na Parc de Princes. Do negocjacji włączył się sam prezydent Francji Emmanuel Macron, jednak przysłowiową kropkę nad "i" musiało postawić PSG, oferując mu gigantyczne apanaże.
Według "Le Parisien": jest to najbardziej lukratywny kontrakt w całej historii sportu. To nie wszystko, bowiem dziennikarze twierdzą, że za trzy lata gry na Parc des Princes Mbappe ma otrzymać aż 630 milionów euro brutto. Za sam podpis Mbappe skasował... 180 mln euro brutto!
Próżno szukać Lewandowskiego
Kontrakt Mbappe jest najwyższy w historii piłki nożnej. Francuz wyprzedził w tej klasyfikacji Lionela Messiego z Barcelony (2017-2021). Według hiszpańskiego dziennika "El Mundo" Argentyńczyk za ten okres zarobił 555 mln euro brutto. Na trzecim miejscu znalazł się Neymar, później jest Cristiano Ronaldo.
W zestawieniu próżno szukać Roberta Lewandowskiego, który latem przeszedł z Bayernu do Barcelony. Polak nie ma co liczyć na tak wielkie zarobki jak inne gwiazdy światowego formatu.
Niedawno dziennikarze radia "Cadena SER" ujawnili warunki kontaktu. Okazuje się, że w każdym z czterech sezonów będzie inkasował inną kwotę. Za obecny sezon ma otrzymać 10 mln euro. Przez dwa następne lata zarobki będę rosły o 3 mln, czyli w sezonie 2023/24 "Lewy" zarobi 13 mln, a w 2024/15 - 16 milionów. W czwartym sezonie ma zarobić 13 mln.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.