Nie tak wyobrażał sobie tegoroczny Australian Open Alexander Zverev. Niemiec był uważany za jednego z głównych faworytów turnieju, a tymczasem odpadł już w przedbiegach, czyli w drugiej rundzie.
Lepszym od niemieckiego tenisisty okazał się Michael Mmoh. Co prawda w pierwszym secie, po tie-breaku, lepszy był Zverev. Od drugiej partii, dość nieoczekiwanie, inicjatywę na korcie przejął jednak 25-letni Amerykanin i ostatecznie pokonał jednego z głównych faworytów turnieju 6:7, 6:4, 6:3, 6:2.
Australian Open 2023. Kuriozalne sceny z Niemcem
Sama porażka była niejedynym niemiłym akcentem dla Zvereva w drugiej rundzie turnieju. Jeszcze w trakcie pojedynku z Amerykaninem, Niemiec nagle poczuł, że coś spadło mu na głowę. Okazuje się, że miał wyjątkowego pecha, bowiem była to "niespodzianka" od przelatującego nad nim ptaka. Wszystko nagrały kamery Eurosportu, transmitujące Australian Open. Spójrzcie:
Po całej tej sytuacji Zverev na chwilę przerwał grę i podszedł do swojego krzesełka, by wytrzeć głowę. Krótka przerwa nie podziała jednak na niego dobrze, nie był w stanie odwrócić losów pojedynku i ostatecznie sensacyjnie odpadł z Australian Open.
Znacznie lepiej niż niemiecki tenisista radzą sobie w Australii nasi reprezentanci. Na razie liderka światowego rankingu Iga Świątek i Magda Linette awansowały do 3. rundy. W tej samej fazie zawodów jest również Hubert Hurkacz, który w 2. rundzie przegrywał już z włoskim tenisistą Songo 1:2 w setach, ale odrobił straty i ostatecznie pokonał rywala 3:2.
W piątek Świątek oraz Hurkacz powalczą o 4. rundę Australian Open. Z kolei Linette o 1/8 finału walczyć będzie w sobotę. Transmisja z turnieju w Australii dostępna jest na kanałach Eurosportu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.