Nie tak to miało wyglądać. Fatalny początek eliminacji mistrzostw świata okazał się kluczowy i decydujący. Polacy przegrali trzy pierwsze mecze, w tym jeden z Estonią.
Reprezentacja Polski koszykarzy po niedzielnej porażce z Niemcami odpadła z eliminacji do MŚ. Było już naprawdę wspaniale, ale wszystko skończyło się źle, a nawet bardzo źle dla Polaków. Dennis Schroder pokazał klasę, a osiem "trójek" A.J. Slaughtera nie wystarczyło. Niemcy wygrali z Polską w Bremie 93:83.
Koszmarna wpadka Niemców
O ile o samym meczu mówi się całkiem dużo, to w mediach społecznościowych głośnym temat jest decyzja organizatorów spotkania ws. odegrania polskiego hymnu. Znany DJ Maciej Gambit Turowski, który z trybun oglądał mecz, poinformował, że Niemcy zdecydowali się postawić na lokalną wokalistkę, która odśpiewała nie tylko niemiecki hymn, ale też... "Mazurka Dąbrowskiego".
I niestety było dość wyraźnie słychać, że z językiem polskim ta pani na co dzień nie ma zbyt wiele wspólnego - napisał Turowski na Facebooku, który wykonanie wokalistki wrzucił do sieci.
Na dodatek Niemcy odegrali tylko jedną zwrotkę, choć w wytycznych FIBA nasz hymn ma dwie zwrotki. Turowski napisał, że to nie ostatnia wpadka Niemców podczas odegrania polskiego hymnu. Nazwał całą sytuację: "policzkiem w naszą stronę".
Sam początek miał nietypową formę, bo gdy zbieraliśmy się do "Jeszcze Polska..." to z głośników poleciała melodia "Za twoim przewodem..." żeby szanowna pani wokalistka mogła wejść w rytm. Ogólnie trochę policzek - zaznaczył.
Skutki odpadnięcia na tak wczesnym etapie eliminacji do MŚ odczujemy w najbliższym czasie, przy ryzykownych meczach w preeliminacjach EuroBasketu 2025, które mogą nie zmobilizować niektórych zawodników grających wysoko do przyjazdu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.