W trakcie rywalizacji Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem w marcu 2023 jeden z najbardziej znanych polskich skoczków narciarskich Stefan Hula wykonał swój ostatni skok w karierze.
Brązowy medalista olimpijski z Pjongczangu w ostatnim czasie nie łapał się do startów w Pucharze Świata, co między innymi doprowadziło do podjęcia decyzji o zakończeniu kariery sportowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od połowy lata borykałem się z intensywnym bólem w kolanach, przez który nie mogłem normalnie trenować. Ćwiczenia siłowe sprawiały mi ból. Na skoczni też trudno było wycisnąć z siebie 100 procent. Te perturbacje były jednym z argumentów, który skłonił mnie do zawieszenia kombinezonu na kołku - opowiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
Hula został pięknie pożegnany podczas swojego ostatniego konkursu przez kolegów ze skoczni, ale tych pożegnań nie ma końca. Kolejne uhonorowanie jego kariery miało miejsce podczas ostatniej kolejki rozgrywek Fortuna 1. Ligi - podczas meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka.
To właśnie w Bielsku-Białej urodził się były już sportowiec i mógł liczyć na wyjątkowe pożegnanie ze strony swoich krajan. Hula podczas krótkiej ceremonii w trakcie spotkania otrzymał koszulkę ze swoim nazwiskiem i numerem 236. To numer symboliczny, bo właśnie tyle metrów uzyskał w swojej najdłuższej próbie w karierze (w Planicy w 2018 roku).
Dziękujemy Stefan, że byłeś z nami, wielki szacunek dla Ciebie za postawę i osiągnięcia w karierze! - napisano oficjalnym profilu klubu na Twitterze.
Zobacz również: "Dałbym kartkę w karetce". Słowa Wojciecha Kowalczyka zadziwiły
Zobacz wpis klubu:
Do największych sukcesów skoczka należy brązowy medal igrzysk olimpijskich w Pjongczangu (w drużynie w 2018 roku). W tym samym roku wywalczył też z kolegami brązowy medal mistrzostw świata w lotach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.