Od mocnego uderzenia rozpoczęła się gala XTB KSW Epic w Gliwicach. Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego pojedynku kibice dowiedzieli się, że kolejnym rywalem Artura Szpilki w klatce KSW będzie Arkadiusz Wrzosek.
Możesz przeczytać także: To koniec. Jest komunikat w sprawie Pawła Jóźwiaka
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do walki Szpilki z Wrzoskiem dojdzie 11 maja w ERGO Arenie w Sopocie podczas KSW 94.
Bardzo się cieszę, bo ta walka miała być już dwa razy, ale kontuzje. Mam nadzieję, że teraz nic się nie wydarzy. Jak to mówią, do trzech razy sztuka. Odpukać, teraz wszystko jest super. Jestem bardzo zmotywowany, traktuję to jako wielkie wyzwanie, bo to zupełnie inny zawodnik w porównaniu z rywalami, z którymi walczyłem - skomentował Artur Szpilka, który obecny był w Gliwicach.
Szpilka zabrał też głos w mediach społecznościowych. Krótko skomentował nadchodzący pojedynek z Wrzoskiem.
Do trzech razy sztuka - napisał.
Możesz przeczytać również: Za walkę Chalidow - Adamek trzeba zapłacić. Na taki wynik liczy KSW
Dla Artura Szpilki nadchodzący pojedynek będzie jego czwartym występem w mieszanych sztukach walki, gdzie do tej pory może się pochwalić bilansem trzech zwycięstw. Swoją przygodę z MMA rozpoczął w 2022 roku, debiutując w ramach federacji KSW, gdzie odniósł zwycięstwo nad Serhijem Radczenką.
Następnie wziął udział w gali High League, mierząc się z Denisem Załęckim. Ostatnią walkę stoczył przeciwko Mariuszowi Pudzianowskiemu, również pod egidą KSW i przez nokaut pokonał "Pudziana".
Wrzosek jak dotąd jest niepokonany w oktagonie. W barwach KSW pokonywał kolejno Tomasza Sararę, Tomassa Mozny'ego, Bogdana Stoicę i Ivana Vitasovicia.
Możesz przeczytać także: Córka legendy znów podpaliła internet. Wystarczyły trzy zdjęcia