Positano to jedno z najbardziej urokliwych włoskich miasteczek. Nic więc dziwnego, że Paulina Piątek wymarzyła sobie podróż w to miejsce. Włochy nie są obce Krzysztofowi Piątkowi, podobnie jak jego żonie. Kilkanaście miesięcy mieszkali tam, gdy piłkarz występował w Serie A.
Małżonkowie skorzystali z wolnego przed sezonem. Hertha Berlin szykuje się do startu Bundesligi, ale piłkarz dostał w klubie wolne. Postanowił ten czas spędzić z żoną i spełnić jej marzenie o podróży do Positano.
Paulina Piątek niedawno miała urodziny. Może jest to też część urodzinowego prezentu. Na miejscu mogła poczuć się jak księżniczka. Z hotelowego pokoju roztaczały się piękne widoki. Romantyczne kolacje para jadła w restauracjach, z których mogła podziwiać miasteczko oraz morze.
Piękne kolorowe budynki wyglądają cudownie na zdjęciach. Tych nie brakowało w relacjach żony piłkarza. Choć za każdym razem musiała pokonywać setki schodów, chłonęła te krajobrazy i dzieliła się fotkami z fanami na Instagramie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.