Sven-Goran Eriksson opowiedział o swojej trudnej sytuacji zdrowotnej w trakcie rozmowy z dziennikarzami szwedzkiego radia P1. Słynny trener przekazał również informacje o tym, jak dowiedział się o swojej chorobie.
Eriksson zasłabł podczas biegu na pięć kilometrów. Lekarze orzekli, że przyczyną jego omdlenia był udar. Dalsze badania wykazały, że w organizmie słynnego trenera rozwija się nowotwór trzustki.
Eriksson w trakcie rozmowy z dziennikarzami radia P1 podzielił się też pesymistycznymi rokowaniami na temat swojego stanu zdrowia. Najlepszy scenariusz przekazany mu przez lekarzy zakłada bowiem, że emerytowany trener będzie żył jeszcze około roku. Mimo tak trudnej diagnozy, 75-latek deklarował, że będzie walczył z chorobą i zrobi wszystko, by jak najlepiej wykorzystać czas, jaki mu pozostał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Może mi zostać mniej niż rok życia - to szokująca wiadomość. Muszę walczyć tak długo, jak to możliwe. Wszyscy rozumieją, że jestem chory, wszyscy wiedzą, że mam raka. Ale muszę walczyć tak długo, jak to możliwe. Może w najlepszym wypadku zostanie mi rok życia, w najgorszym trochę mniej. Nie mogę mieć całkowitej pewności, ale lepiej o tym nie myśleć. Wszyscy wyobrażali sobie, że to rak i tak jest. Ale muszę z nim walczyć tak długo, jak to możliwe - mówił na antenie radia P1.
Sven-Goran Eriksson był niegdyś uznawany za jednego z najlepszych trenerów w Europie. W trakcie swojej bogatej kariery sięgał m.in. po zwycięstwo w Pucharze UEFA z IFK Gotebork w sezonie 1980/1981. Trzykrotnie doprowadził też Benficę Lizbona do mistrzostwa Portugalii, a w sezonie 1999/2000 sięgnął po scudetto z ekipą Lazio.
75-letni Szwed pracował również m.in. z reprezentacją Anglii, z którą doszedł do ćwierćfinałów mistrzostw Europy w 2004 i mundialu w 2006. Później prowadził jeszcze kadry Meksyku i Wybrzeża Kości Słoniowej. Na emeryturę przeszedł w lutym zeszłego roku.
W przeszłości mówiło się również o tym, że Sven-Goran Eriksson chciał trenować reprezentację Polski. Według medialnych doniesień, doświadczony Szwed zgłosił swoją kandydaturę na opiekuna kadry po mistrzostwach Europy w 2012 roku. PZPN nie chciał jednak wówczas nawiązywać współpracy z zagranicznym trenerem, a Franciszka Smudę finalnie zastąpił Waldemar Fornalik. Eriksson w 2019 roku był też blisko objęcia Jagiellonii Białystok, jednak ostatecznie nie otrzymał również tej posady.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.