Sir Alex Ferguson to jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii futbolu. W latach 1986-2013 prowadził Manchester United, osiągając sukcesy, które trudno będzie powtórzyć jakiemukolwiek szkoleniowcowi. Za jego kadencji "Czerwone Diabły" 13-krotnie sięgały po mistrzostwo Anglii, a także dwa razy triumfowały w Lidze Mistrzów.
Nie wiadomo, ile z tych sukcesów stałoby się faktem, gdyby nie żona szkoleniowca, Cathy. Legendarny menedżer wielokrotnie podkreślał jej wsparcie w swojej codziennej pracy. Aby zrozumieć, kim była Cathy Ferguson dla Sir Alexa, wystarczy tylko przytoczyć jego słowa z 2013 roku, gdy udawał się na zasłużoną emeryturę:
- Cathy była kluczową postacią przez całą moją karierę, zapewniając podstawę zarówno stabilności, jak i wsparcia. Słowa nie wystarczą, aby wyrazić, co to dla mnie znaczyło - mówił wówczas Ferguson.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Para pobrała się w 1966 roku. W trakcie trwającego 57 lat małżeństwa Sir Alex i Cathy Fergusonowie doczekali się trójki dzieci i 12 wnucząt.
Wiadomość o śmierci Cathy Ferguson potwierdzili członkowie jej rodziny, a także Manchester United w mediach społecznościowych. Klub wydał specjalnie oświadczenie, w którym uhonorował zmarłą i złożył kondolencje legendarnemu trenerowi oraz jego rodzinie.
"Wszyscy w Manchesterze United składają najszczersze kondolencje Sir Aleksowi Fergusonowi i jego rodzinie z powodu śmierci Lady Cathy. Lady Cathy była ukochaną żoną, matką, siostrą, babcią i prababcią, a także wieżą siły dla Sir Alexa przez całą jego karierę" - napisał klub na swoich mediach społecznościowych
To nie jedyny sposób, w jaki klub z Old Trafford uczci pamięć zmarłej żony Sir Alexa Fergusona. Na oficjalnej stronie możemy przeczytać, że podczas sobotniego meczu z Brentfordem piłkarze United założą czarne opaski. "Daily Mail" donosi, że na podobny gest zdecydują się piłkarki Manchesteru United, które w piątek w meczu ligowym zmierzą się z Arsenalem.