To mógł być najbardziej spektakularny transfer w historii piłki nożnej. Leo Messi, po 20 latach gry dla Barcelony, chciał zmienić klub i poszukać nowych wyzwań w sportowej karierze. 33-latek był niezwykle zdeterminowany, jednak klub z Katalonii nie wywiązał się ze wcześniejszej obietnicy i nie pozwolił mu odejść za darmo.
Czytaj także: Letni taniec Roberta Lewandowskiego. Co za kocie ruchy!
Leo Messi nie krył rozczarowania. W piątek Argentyńczyk oficjalnie ogłosił, że nie zamierza wchodzić w spór prawny z Barceloną i wypełni obowiązujący do końca edycji 2020/2021 kontrakt. Potem zostanie wolnym zawodnikiem.
Najbardziej zawiedziony jest obecnie Manchester City, który był faworytem w wyścigu po transfer Messiego. W szwajcarskich mediach ujawniono kontrakt, jaki Anglicy oferowali kapitanowi Barcelony.
Czytaj także: Ale wyczyn! Tomasz Karolak zaskoczył wszystkich
Gigantyczna kasa dla Messiego. Ma czego żałować
Messi miał zarabiać rekordowe 45 mln euro rocznie. Sama Barcelona z kolei dostałaby 200 mln euro wraz z bonusami, w tym 20 mln w przypadku wygranej w Lidze Mistrzów.
Messi do FC Barcelona trafił w wieku 14 lat. To tu stał się najlepszym piłkarzem świata. Rozegrał dla katalońskiego klubu 731 meczów, w których strzelił 634 bramki i miał 285 asyst.
Czytaj także: Rodzinna niedziela Justyny Żyły. "Razem najlepiej"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.