Anna Lewandowska jest kobietą szalenie ambitną. Wystarczy obserwować liczbę projektów, które prowadzi jednocześnie. Niebawem dojdzie kolejny, bo nie jest już tajemnicą, że w Barcelonie otwiera klub treningowy. Tam będzie można nie tylko poćwiczyć na siłowni, ale także nauczyć się tańca.
Trenerka fitness po przeprowadzce do Katalonii zakochała się w tańcu. Szybko znalazła swój ulubiony rodzaj tańca. To bachata, którą doskonali pod okiem najlepszych nauczycieli z Barcelony. Najczęściej szkoli ją Mathias Font, z którym możemy oglądać Annę w filmach, które publikuje w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewandowska zaczęła ćwiczyć balet
Żona Roberta Lewandowskiego jednak wie, że w tańcu ma wiele ograniczeń. Nigdy nie ćwiczyła tańca, więc w wieku 35 lat musi nadrabiać to, czego wiele osób uczyło się całe życie. Anna jednak się nie poddaje i właśnie zaczęła zajęcia, które mają jej pomóc. Lewandowska zaczęła uczęszczać na lekcje... baletu.
"Zaczęłam te zajęcia, chcąc jeszcze bardziej poprawić mobilność, prawidłową postawę ciała i estetykę wykonywania ruchów w tańcu" - wyjaśnia w krótkim filmie, który opublikowała w stories na Instagramie.
Lewandowska szczególnie ostatnio jest otwarta na nowości. Kilka dni temu chwaliła się, że próbuje nowych tańców, które mają pojawić się w jej klubie treningowym. A że zalicza się do perfekcjonistek, to sama chce jak najlepiej opanować to, co będzie oferować swoim klientkom.
35-latka szykuje się do otwarcia biznesu w Barcelonie, a nie wiadomo, co przyniesie najbliższa przyszłość. W mediach pojawiają się plotki, że po sezonie jej mąż Robert może być zmuszony do odejścia z katalońskiego klubu. Spekuluje się o ewentualnej grze w Stanach Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej. Wszystko jednak wyjaśni się latem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.