Inga Niedźwiecka ma zaledwie cztery miesiące, a jej życie już jest koszmarem. Okazało się, że choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Potrzebne jest specjalistyczne leczenie, które należy wdrożyć jak najszybciej.
Lewandowski włączył się w pomoc dla Ingi
Niestety, terapia genowa kosztuje fortunę. Rodzice potrzebują prawie 9 mln zł, aby ich córeczka otrzymała szansę na życie. W internecie ruszyła zbiórka (TUTAJ), ale do tej pory udało się zebrać niewiele ponad 700 tys. zł.
To kropla w morzu potrzeb, więc w akcję charytatywną angażuje się coraz więcej osób. Wszystkich zaskoczył Marcin Lewandowski. Czołowy polski biegacz wystawił na licytację... nietypowe usługi.
- Marcin Lewandowski posprząta Twój dom. Podczas 2 godzin pracy (prasowanko, sprzątanko czy rąbanie drzewa) Ty zdecydujesz co ma zrobić nasz mistrz. Może tez być 2-godzinna pogaducha przy kawce i ciasteczkach - czytamy na Facebooku.
Licytacja trwa (TUTAJ) do 19 grudnia do godziny 21. W tej chwili najwyższa oferta to 1200 zł. Trzeba jednak mieć na uwadze, że Lewandowski przyjedzie wyłącznie do Polic i okolic w obrębie 30 km.
Czytaj także: Udawała, że ma raka. Internauci zebrali dla niej fortunę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.