Finał piłkarskiej Ligi Mistrzów transmitowany był niemal na całym świecie. Mimo to znalazła się grupa osób, która szukała możliwości obejrzenia meczu w internecie. Jeden z dostępnych streamów był absurdalny.
Osoba udostępniająca spotkanie w internecie zażartowała z oglądających. 11 tys. osób zamiast właściwego meczu obejrzała... owszem, pojedynek Bayernu Monachium z Paris Saint-Germain, ale z 2017 roku.
Tamto spotkanie również wygrali Bawarczycy. Bayern pokonał przed trzema laty PSG 3:1, a jedną z bramek strzelił Robert Lewandowski.
Finał Ligi Mistrzów
Właściwy mecz odbył się 23 sierpnia w Lizbonie, przy pustych trybunach. Bayern Monachium pokonał PSG 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Kingsley Coman. 11 tys. osób, które wybrało niewłaściwy stream, nie mogło tego zobaczyć na własne oczy.
Powody do świętowania miał Robert Lewandowski. Polak po raz pierwszy w karierze sięgnął po to trofeum, co wywołało w nim ogromną radość. Napastnik zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie wykonane rano dzień po meczu. Widać na nim "Lewego" w łóżku, a obok niego leżał... puchar.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.