Wydawało się, że Marta Linkiewicz w Fame MMA będzie influncerką, która napędzi zainteresowanie federacją w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Mało kto się jednak spodziewał, iż wniesie ona do oktagonu jakość sportową. Czas pokazał, jak bardzo wszyscy się mylili.
Linkiewicz od zera do... bohatera?
Prawdą jest, że w pierwszych walkach "Linkimaster" nie miała zbyt szerokiego repertuaru umiejętności. To się z czasem zmieniło. W walce z Kamilą Wybrańczyk zasłużenie zdobyła pas mistrzowski i pokazała, że jest w stanie walczyć z rywalkami ze zdecydowanie większym stażem treningowym.
Dość powiedzieć, że niedawno media opanowała informacja o sparingach Marty Linkiewicz z Karoliną Owczarz. Co więcej, gwiazda Fame MMA miała dominować zawodniczkę KSW. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Wymagająca obrona pasa
Marta Linkiewicz w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego zmierzy się z wymagającą rywalką - Karoliną Brzuszczyńską. "Way of Blonde" ma za sobą dwie zwycięskie walki w organizacji Fame MMA. Wydaje się, że jest zdecydowanie bardziej doświadczona od rywalki, bowiem w przeszłości była utytułowaną zawodniczką taekwondo.
Jestem nastawiona tylko na sportową walkę. Nie mam zamiaru myśleć o żadnych spięciach. Nie mam jej nic do zarzucenia. To będzie moja najcięższa walka - mówiła "Linkimaster" w zapowiedzi na kanale Fame MMA.
Linkiewicz zwróciła uwagę na to, że mimo trzech lat intensywnych treningów, ciągle ma spore braki. To mogą wykorzystać bardziej doświadczone rywalki.
Uważam, że mogłoby być lepiej. Nie jest źle. Jest ok, ale jak robię sparingi z bardzo doświadczonymi dziewczynami, to mają tyle werwy, że wchodzą agresywnie przez całe pięć rund. Ja nie mogę sobie na to pozwolić, bo nie mam na tyle kondycji, ale do tego dążę - zakończyła Marta Linkiewicz.
Walka Marty "Linkimaster" Linkiewicz z Karoliną "Way of Blonde" Brzuszczyńską odbędzie się już w sobotę, 26 marca, na Fame MMA 13 w Gliwicach. W walce wieczoru tej gali zmierzą się Sergiusz "TheNitroZyniak" Górski oraz Paweł "Unboxall" Smektalski.
Zobacz także: Paulo Sousa zabłysnął w Brazylii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.