Reakcja Antonio Browna jest trudna do wytłumaczenia. Nagle oddalił się od pozostałych, rywalizujących w meczu NFL futbolistów, zdjął koszulkę oraz rękawiczki i postanowił odrzucić je w kierunku kibiców.
Nie wybrał się jednak prosto do szatni, a kontynuował nietypowe przedstawienie. Gracz Tampa Bay Buccaneers zrobił jeszcze rundę honorową dookoła boiska. Trener zespołu, a także pozostali futboliści patrzeli na scenkę z nieukrywanym zdumieniem, a po meczu Bruce Arians ogłosił, że przygoda Browna w klubie dobiegła końca.
Gdybym nie znał historii, pomyślałbym, że to zdjęcie zostało zrobione w Photoshopie - napisał streamer Bob Lopez na Twitterze.
33-letni Brown wprowadził w osłupienie nie po raz pierwszy w karierze. Poprzednio było o nim głośno, kiedy z powodu rzekomego sfałszowania certyfikatu szczepienia, został zdyskwalifikowany na trzy mecze. W 2018 roku dał o sobie znać wyrzuceniem mebli przez hotelowe okno. Był również oskarżany o przestępstwa drogowe. Raz za razem buntował się przeciwko władzom ligi i swoich drużyn.
Czytaj także: Padły ogromne liczby. Chodzi o efekt Messiego
Czytaj także: Tego sportowca poniosło. Pobicie w nietypowym momencie