Artur Szpilka obecnie intensywnie przygotowuje się do walki z Łukaszem Różańskim. Jednakże są w życiu takie informację, które przysłaniają treningi nawet do tak ważnego, na polskim podwórku, pojedynku. 31-latek we wtorek dowiedział się, że został "dziadkiem" i od razu przerwał wszystkie dotychczasowe zajęcia, aby pochwalić się tym faktem z fanami.
Zobacz także: Majdanowie jadą na kolejne wakacje
Ja właśnie na treningu, ale dowiedziałem się, że Pumba strzelił gola. Gratuluję synu, będą dzieciaki - powiedział Artur Szpilka na Instastories.
Pumba to jeden z dwóch psów Artura Szpilki. Pięściarz nie ukrywa przywiązania do swoich zwierzaków, do tego stopnia, że nazywa je dziećmi. Stąd też teraz sam nazywa siebie dziadkiem. Na potwierdzenie swoich słów zamieścił nawet zdjęcie USG.
Zobacz także: Rodzina Szczęsnych się powiększyła
Artur Szpilka i Kamila Wybrańczyk zamieścili również specjalny post na instagramowym profilu Przygody.cycapumby. Tam pochwalili się szczęśliwą nowiną. Fani psów polskiego pięściarza byli zachwyceni. Teraz wszyscy czekają na szczęśliwe rozwiązanie.
Pumba to amerykański pitbul. Natomiast drugi z ulubieńców Szpilki - Cycu - to miniaturowy bulterier. Chociaż powszechnie obie rasy uchodzą za niebezpieczne, relacje z ich życia zamieszczanie przez pięściarza oraz jego partnerkę pokazują, że ich psy są wyjątkowo łagodne.
Zobacz także: Dziewczyna Piotra Żyły zawalczy w klatce?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.