Gala MMA-VIP to druga odsłona wydarzenia, które swoją premierę miało w lutym 2021 roku. Przypomnijmy, że jednym z właścicieli organizacji jest Marcin Najman, który właśnie na tej platformie zakończył swoją sportową karierę. Pierwsza edycja nowej gali w Polsce przyjęła się bardzo dobrze, dlatego Najman poszedł za ciosem i stworzył drugą edycję, która odbyła się w czerwcu.
Czytaj także: Zjawiskowa partnerka Ronaldo. Pozuje w seksownym stroju
Nazywa Najmana "pionkiem"
Na pierwszej i drugiej gali MMA-VIP brał udział Adrian Cios, który ostatnio przez techniczny nokaut pokonał Mateusza Kisiela. Nie zmienia to jednak faktu, że "Rolnik", który przegrał walkę, nieźle poturbował Ciosa. Ten jednak wytrzymał dzielnie każde uderzenie.
Już po walce Cios, aktor, znany z produkcji, TVN zaskoczył swoją wypowiedzią. Zapowiedział, że to jego koniec w tej organizacji. Teraz zdradził pikantne kulisy. W mocnych słowach wypowiedział się na temat Marcina Najmana i samej organizacji.
- Do Marcina nic nie mam, bo on jest zwykłym pionkiem w tej federacji. On jest twarzą i nie ma nic do powiedzenia. Co do federacji mam bardzo dużo do zarzucenia i tego zdania nie zmienię. Tematów było bardzo dużo - zaczął swoją wypowiedź w rozmowie z portalem Realnews.pl.
- Przyjeżdżam do hotelu, który miał być opłacony, i nagle nikt nic nie wie. Najman na drugi dzień mówi w recepcji: "On o niczym nie wie i za nic nie będzie płacił". Recepcjonistka nam to przekazuje, a my wychodzimy na głupków. Bluzę, którą dostałem od MMA-VIP, powiedzieli, że odliczą mi od gaży. Do dzisiaj nie mam podpisanej umowy, do walki wychodziłem bez podpisanej umowy. Nie interesują mnie ich pieniądze, bo nie są one duże - dodał Adrian Cios.
Trzecia edycja gali MMA-VIP odbędzie się w październiku. Wiadomo, że w kategorii ciężkiej walczył będzie Andrzej "Żurom" Żuromski. W karcie walk pojawił się już także m.in. znany z serialu "Barwy Szczęścia" Marek Molak. Teraz wygląda na to, że podczas imprezy zaprezentuje się także Don Vasyl. Adriana Ciosa raczej nie należy się spodziewać na kartach walk.
Czytaj także: Lewandowski nosi zegarek warty fortunę. Cena zwala z nóg
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.