Najbliższa gala High League odbędzie się 17 września w Gliwicach. Będzie to już czwarta edycja tego wydarzenia, a wśród uczestników znalazł się niespodziewanie Artur Szpilka. Pięściarz postanowił spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki i w debiucie na gali KSW znokautował Siergieja Radczenkę.
Pod koniec lipca pojawiły się głosy, że w High League 4 weźmie udział Maja Staśko. Organizatorzy początkowo milczeli w tej sprawie. Aktywistka zamieszczała jednak zdjęcia ze swoich treningów, czym podsycała plotki. Mówiło się, że jej rywalką będzie Monika Laskowska.
Co ciekawe, w 2020 roku Staśko wdała się w ostrą dyskusję z Malikiem Montaną - włodarzem High League. Z obu stron padły mocne słowa, a raper stwierdził, że "feminizm to choroba psychiczna". Teraz obie kontrowersyjne postaci będą współpracować.
Maja Staśko zawalczy w MMA. W szczytnym celu
Wciąż to brzmi dziwnie i obco, ale długo podejmowałam tę decyzję. Mam wielki przywilej, że mogę w ten sposób pozyskać pieniądze i uwagę na szczytny cel. Nie wyobrażam sobie, żeby tego nie wykorzystać - wyjaśniła Maja Staśko za pośrednictwem Instagrama.
Czytaj także: Zarabia na nagich zdjęciach. Chce kupić klub piłkarski
Bez tej walki zdobycie dużych kwot na ważną pomoc byłoby dla mnie niemożliwe. Skoro państwo polskie nie zapewnia wsparcia najbardziej potrzebującym, wywalczę je sama - dodała.
Wiadomo, na co przeznaczone zostaną zarobione przez Maję Staśko pieniądze. 20 tys. zł otrzyma Fundacja Fortior, wspierająca mężczyzn po doświadczeniu przemocy. Kolejne 20 tys. zł trafi do Centrum Praw Kobiet. Oprócz tego, Staśko planuje zbudować toaletę małżeństwu, któremu zabrano pociechę do domu dziecka, ponieważ nie mają w domu odpowiednich warunków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.