Marcin Najman to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim MMA. 41-latek w sobotę wkroczy do oktagonu, aby stoczyć pierwszy z dwóch pożegnalnych pojedynków. W mediach społecznościowych praktycznie codziennie relacjonował swoje przygotowania do nadchodzącej gali.
W czwartek odbył ostatni trening, po którym podziękował wielu osobom, mocno zaangażowanym w jego przygotowania. Jedną z nich był Andrzej Gołota, który pracował razem z Najmanem w Zakopanem.
Wielkie dzięki dla Damiana Herczyka za pracę, jaką w to włożył. Dziękuję Andrzejowi Gołocie za tydzień obozu kondycyjnego w Zakopanem, Rafałowi Haratykowi i całemu Berserkers TEAM Bielsko- Biała oraz Adamowi Koprowskiemu za to, że w rodzinnej Częstochowie zawsze znajduje czas by potrenować i pomóc - podkreślił Najman.
Gołota przyleciał do Najmana z USA
Andrzej Gołota jest legendą polskiego boksu. To brązowy medalista olimpijski z Seuli i mistrzostw Europy z Aten. Zawodowy mistrz Ameryki Północnej federacji IBF i czterokrotny mistrz Polski w wadze ciężkiej. Na stałe mieszka w Stanach Zjednoczonych w Chicago.
Marcin Najman to weteran sportów walki. Do świata MMA trafił już w 2009 r., gdy na gali KSW przegrał z Mariuszem Pudzianowskim. Później musiał uznać wyższość m.in. Przemysława Salety i Roberta Burneiki. Z organizacją Fame MMA Najman podpisał kontrakt przed rokiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.