Marcin Najman nie daje o sobie zapomnieć. Niedawno "El Testosteron" zrobił pośmiewisko z Jacka Murańskiego po tym jak ten zrezygnował z walki z nim. Natomiast od wtorku trwa kolejna afera z byłym zawodnikiem MMA w tle.
Zobacz także: Jędrzejczyk znów na ustach całego świata
Wszystko za sprawą relacji na InstaStory niejakiego Damiana Powroźnika. Szerzej nieznany zawodnik MMA i Muay Thai z Częstochowy podczas relacji w mediach społecznościowych twierdzi, że widzi jak Marcin Najman w nie najlepszym humorze wychodzi z komisariatu policji. To miałoby świadczyć o tym, że donosił organom ścigania.
Na odpowiedź Marcina Najmana nie trzeba było długo czekać. Na Instagramie wytłumaczył się co wówczas robił na policji. Co więcej, przedstawił swoją wersję całego zdarzenia.
Ja byłem tam gdyż ktoś moim autem złapał fotoradar. Natomiast zastanawia mnie dlaczego ty tak długo na tym komisariacie zeznawałeś... Przechodziłeś obok mnie kłamco, ale wówczas już taki chojrak jak na relacji nie byłeś. Przybuczałeś więc, nazwałem cię "Śmieciem". Potwierdzam - pisał Marcin Najman.
Zobacz także: Wzruszające zdjęcie Huberta Hurkacza
Na tej wymianie "uprzejmości" się nie skończyło. W środę Damian Powroźnik po raz kolejny wrócił do całego zdarzenia. Ponadto, wyzwał on Marcina Najmana na pojedynek.
Pan Marcin zaczął mnie wyzywać i nazwał mnie śmieciem. Teraz kręci aferę i mówi o jakiś makowcach na komendzie. Jeżeli ma Pan coś mi do powiedzenia to zapraszam na matę. Jest Pan z Częstochowy to zapraszam do Akademii Walki Częstochowa. Jeżeli nie chce Pan zmierzyć się na macie to zapraszam na walkę w jedzeniu burgerów, albo może lepiej w fryteczkach - żartobliwie zaproponował Powroźnik.
"El Testosteron" jednak nie zareagował na te zaczepki. Jednak jak można wyczytać z wpisu zamieszczonego na Instagramie, nerwy wojownika z Częstochowy są już mocno nadszarpnięte.
Synu, nie jeden już próbował mi wchodzić w drogę w tym mieście. Zapytaj kolegów starszych o 20 lat. Masz szansę jeszcze ochłonąć, bo nic się wydarzyło. To ty przybuczałeś do mnie, więc nazwałem cię śmieciem. Następnym razem mnie nie zaczepiaj, dobrze ci radzę. Ulica to nie sport - skwitował Marcin Najman.
To już kolejna osoba, która w ostatnich tygodniach próbuje sprowokować Marcina Najmana. Jackowi Murańskiemu prawie udało się doprowadzić do starcia, jednak aktor w ostatniej chwili zrezygnował. Czy Damian Powroźnik będzie kolejnym zawodnikiem, dla którego "El Testostron" wróci ze sportowej emerytury?
Zobacz także: Małysz dał ostry wycisk trenerom
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.