Marcin Najman mówi o swojej przyszłości. Wymowne słowa zawodnika MMA

Na tę walkę czekają już wszyscy fani Fame MMA. Pod koniec listopada do oktagonu wejdą Marcin Najman i Don Kasjo. Między panami iskrzy coraz mocniej. "El Testosteron" prowokuje rywala w mediach społecznościowych. Rywal nie pozostaje mu dłużny i w mocnych słowach mu odpowiada. To tylko dodaje pikanterii kapitalnej walce.

Czytaj także: Syna Artura Boruca już ciągnie do piłki. Bramkarz Legii pokazał urocze nagranie

Gala FAME MMA 8 odbędzie się 21 listopada. Najman i Don Kasjo zmierzą się w pojedynku na zasadach bokserskich, ale w małych rękawicach przeznaczonych do MMA.

Wszystko wskazywało na to, że pojedynek z Don Kasjo będzie ostatnim w karierze Najmana. Okazuje się jednak, że tak wcale nie musi być! Zawodnik MMA przekazał bowiem bardzo zaskakujące słowa. Jego fani mogą być zadowoleni.

Zobacz także: Tak mówią do siebie Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan. Jest bardzo słodko

Szansa zawsze jest. Słuchajcie, tylko krowa nie zmienia zdania i taka jest prawda. Natomiast, ja zakładam, że naprawdę wychodzę po raz ostatni do klatki - powiedział Najman w wywiadzie dla kanału "FAME NEWS".

"El Testosteron" na ostatniej gali Fame MMA pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Dariusza "Lwa" Kaźmierczuka. "Don Kasjo" miał wyjść do klatki, żeby zmierzyć się z Łukaszem Lupą, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja. Mimo to, Życiński pojawił się w oktagonie po walce Najmana. Zawodnicy stanęli między sobą, było "face to face".

Mam teraz walkę z Kasjo i to jest teraz dla mnie najważniejsze - przyznał Najman.

Czytaj także:Artur Szpilka wygrał zakład. Dziennikarz zapłacił mu 1000 złotych