W nocy z niedzieli na poniedziałek do ringu powrócił wielki Floyd Mayweather Jr. Jego walka nie była jednak zwyczajna, bo rywalem byłej gwiazdy boksu był youtuber Logan Paul. 18 lat młodszy i ponad 15 kilogramów cięższy celebryta nieźle sobie poczynał w ringu z byłym zawodowcem.
Ostatecznie Mayweather nie znokautował rywala. Walka odbyła się na pełnym dystansie. Zwycięzcy nie wyłoniono, było to tylko starcie towarzyskie. Za to pieniądze, które obaj za to zarobili, są ogromne. Mówi się, że Mayweather za swój powrót do ringu zainkasował 100 milionów dolarów.
Był lepszy niż myślałem. Naprawdę mnie zaskoczył. Dobra robota - chwalił Logana Paula były mistrz.
Sam youtuber był też z siebie zadowolony. - Nie chcę, żeby ktokolwiek mówił, że coś jest niemożliwe. Fakt, że tu jestem, że walczyłem z jednym z najlepszych bokserów wszech czasów, dowodzi, że wszystko jest możliwe - mówił.
Choć była to tylko walka towarzyska, wzbudziła sporo emocji. Większość odnosiła się jednak do tego, że to "łatwe pieniądze" do zarobienia dla obu uczestników.
Walkę śledzili też aktualne gwiazdy boksu, na czele z Saulem Alvarezem. Od komentarza nie mógł się powstrzymać też LeBron James.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.