Zakończone 8 sierpnia igrzyska olimpijskie w Tokio były niezwykle udane dla polskich sportowców. Świetnie spisywali się lekkoatleci. Dwa medale z Japonii przywiozła Iga Baugmart-Witan, specjalistka od sztafety 4x400 metrów. Okazuje się, że niedługo przed wylotem założyła się ze swoim fryzjerem.
Wtedy też w salonie siedziała pani, którą Piotr ścinał na krótko i mówię głośno: może i kiedyś ja tak się odważę. A on na to: jak przywieziesz medal z Tokio, to będzie na krótko. I mieliśmy zakład! - mówiła Baumgart-Witan w rozmowie z "Super Expressem".
Baumgart-Witan przegrała zakład. Potem stało się to
Dwa tygodnie po powrocie z Japonii Baumgart-Witan pojawiła się w zakładzie fryzjerskim. Jak podał "Super Express", przedstawicielka "Aniołków Matusińskiego" wyszła stamtąd z włosami krótszymi o 20 centymetrów.
Przyszła do mnie do salonu z dwoma medalami olimpijskimi, więc musiałem coś wymyślić. (...) Wszystko po to, żeby ta dynamika i moc nie opuszczała Igi na bieżni - tłumaczył fryzjer, Piotr Wargin.
Polacy zajęli w Tokio 17. miejsce w klasyfikacji medalowej. Z Tokio przywieźli cztery złote, pięć srebrnych i pięć brązowych krążków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.