MMA-VIP wzbudza ogromne kontrowersje od momentu, gdy poinformowano, że jedną z twarzy tego freak-show jest gangster o pseudonimie "Słowik". Gala miała się odbyć w Kielcach, ale tamtejsze władze odmówiły współpracy. Podobnie było w przypadku Pruszkowa. Ostatecznie wybór padł na Wieluń.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa podszedł do tematu jednak zupełnie odmiennie. Nie widzi powodów, żeby zrywać umowę z firmą Marcina Najmana na organizację gali.
Po odbyciu kary każdy ma prawo wrócić do społeczeństwa. Nigdzie, ale to nigdzie w KRS nie znalazłem nazwiska Zielińskiego. Wielkim nadużyciem jest więc mówienie, że miasto współpracuje z byłym gangsterem - powiedział "Gazecie Wyborczej".
"To promowanie patologii"
Po decyzji burmistrza Wielunia natychmiastowo ruszyła lawina krytyki. Głos zabrał nawet samorząd uczniowski I LO im. T. Kościuszki w Wieluniu. Młodzież w specjalnym oświadczeniu pisze, że to wydarzenie hańbiące miasto i szkołę.
Samorząd Uczniowski I LO im. T. Kościuszki w Wieluniu wyraża najwyższe zaniepokojenie doniesieniami medialnymi o zgodzie na zorganizowanie gali MMA - VIP 4 w naszej hali.To skrajny przejaw promowania patologii w życiu społecznym. Uważamy to wydarzenie za hańbiące dla miasta i szkoły, z którą hala bezpośrednio sąsiaduje. Nie ma to na naszej zgody - czytamy w oświadczeniu.
Innego zdania jest burmistrz. W jego opinii na gali zyska miasto, jego mieszkańcy oraz hotele czy restauracje, a wszystko podsumował, że "kontrowersje wokół tej imprezy to jak burza w szklance wody".