Zawieszenie 32-letniego obrońcy jest spowodowana jego grą w lidze rosyjskiej. Po agresji militarnej na Ukrainę, piłkarz postanowił przenieść się z Lokomotiwu Moskwa do Spartaka Moskwa. Czasu na znalezienie sobie klubu poza Rosją było sporo, ale Maciej Rybus postanowił pozostać w tym kraju.
W poniedziałek Polski Związek Piłki Nożnej wydał w tej sprawie komunikat:
Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po zakończonym w ubiegłym tygodniu zgrupowaniu kadry narodowej rozmawiał z przebywającym aktualnie w Polsce Maciejem Rybusem. Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze - czytamy.
Opinia publiczna w naszym kraju jest podzielona, choć w mediach przeważają głosy poparcia wobec decyzji Polskiego Związku Piłki Nożnej. Sprawie przyjrzeli się między innymi Serbowie. Dziennikarz portalu kurir.rs postanowił z kolei mocno skrytykować zawieszenie Rybusa.
Jego reprezentacyjna kariera skończyła się w szalony sposób, który nie ma prawie nic wspólnego ze sportem, a wyłącznie z nienawiścią Polaków do wszystkiego, co pochodzi z Rosji, nawet jeżeli chodzi o ich rodaka - komentuje portal.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.