W 1988 roku Paweł Janas podjął decyzję o zakończeniu piłkarskiej kariery. Swego czasu uznawany był za jednego z najlepszych polskich obrońców. Jako piłkarz Widzewa Łódź został wicemistrzem Polski, natomiast w barwach Legii Warszawa dwukrotnie świętował triumf w krajowym pucharze.
Natomiast w 1982 roku przyczynił się do tego, że reprezentacja Polski zajęła 3. miejsce na mistrzostwach świata w Hiszpanii. Po zakończonych zmaganiach przeniósł się do AJ Auxerre i w ostatnim sezonie gry dla tego klubu wybrany został najlepszym piłkarzem zagranicznym we Francji.
Jako trener miał okazję prowadzić między innymi Legię Warszawa, natomiast w latach 2002-2006 pełnił rolę selekcjonera reprezentacji Polski. Wcześniej z kolei pełnił tę rolę w młodzieżówce i wówczas musiał stoczyć walkę ze złośliwym nowotworem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Otworzyłem wyniki, było tam napisane: "Rak wysoce złośliwy". (...) Najpierw robiłem badania co trzy miesiące, później co pół roku, później co roku. Teraz minęło tyle lat, że już nic nie czuję. Niektórzy mówili mi, że i tak nie będę żył, i tak, a następne 30 lat żyję - wyznał Janas w programie "Dwa Fotele" na kanale Meczyki.
Z uwagi na walkę z rakiem były selekcjoner naszej reprezentacji podczas jednego ze zgrupowań młodzieżówki musiał udać się na trzy chemioterapię. Po trzeciej stracił wszystkie włosy, a później musiał także mierzyć się z naświetlaniami kobaltem. Janas wyznał, że później nie mógł brać kąpieli z uwagi na to, że paliła mu się skóra.
Dawno temu emerytowany trener zdradził, że każdego roku w grudnia przechodzi badania onkologiczne. Wszystko po to, by sprawdzić, że nowotwór nie zanotował nawrotu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.