Powiedzieć, że LeBron James to legenda to jakby nie powiedzieć nic. Amerykanin chociaż jest jeszcze czynnym koszykarzem to mówi się, iż jednym z najlepszych zawodników w historii. Wystarczy powiedzieć, że wymienia się go jednym tchem obok Michaela Jordana czy Kobego Bryanta.
Zobacz także: Georgina Rodriguez zachwyca w Cannes
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
LeBron James ma wielkie marzenie
W sportowej karierze LeBron James osiagnął niemal wszystko. Wystarczy powiedzieć, że niedawno został numerem jeden na liście wszech czasów pod względem liczby zdobytych punktów na parkietach NBA. Przegonił pod tym względem legendarnego Kareema Abdul-Jabbara. Jednak mimo wszystko miał jeszcze jedno sportowe marzenie - zagrać na parkiecie NBA u boku syna.
Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. "LBJ" jest gwiazdą Los Angeles Lakers, a Bronny James pokonuje kolejne szczeble koszykarskiej kariery. Jeżeli wszystko dobrze by poszło to ten cel powinien zostać zrealizowany w sezonie 2024/2025. Jednak teraz nastąpiły poważne komplikacje.
Wszystko za sprawą przegranego finału konferencji zachodniej NBA przez Los Angeles Lakers. Po słabej serii spotkań przeciwko Denver Nuggets, LeBron James oficjalnie przyznał, iż musi zastanowić się co do swojej kariery. Czy to oznacza jego koniec w zawowodym sporcie?
Zobacz piłkarz: Wystarczyło kilka słów, aby stać się światową gwiazdą
Syn próbuje iść drogą ojca
Na ten moment ciężko powiedzieć jaka będzie decyzja LeBrona Jamesa. Wiadomym jest, iż obecnie cały sportowy świat czeka na jego zdanie w tym temacie. Nie wiadomo jednak kiedy się tego możemy spodziewać.
Zresztą LeBron James wydaje się być obecnie w nieco innym świecie i spędza czas z rodziną. Ostatnio miał okazję uczestniczyć w imprezie zakończenia roku szkolnego w Sierra Canyon School. To właśnie tam Bronny James spędził ostatni rok przed dołączeniem do USC Trojans z University of Southern California.
Po takim wideo ze wsparciem "LBJ'a" można odnieść wrażenie, iż jest on wielkim fanem kariery syna. Czy to oznacza kontynuowanie sportowej kariery przez legendarnego koszykarza aż do momentu dołączenia Bronny'ego do NBA? Przekonamy się już wkrótce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.