Mariusz Pudzianowski to żywa legenda polskiego sportu. Choć ma 46 lat, nie stroni od ciężkiej pracy, która zaprowadziła go na sam szczyt.
Jego rytuał jest doskonale znany kibicom. Codziennie wstaje około 5:00, a godzinę później melduje się na porannym bieganiu. Potem kawa, śniadanie i nasz mistrz zabiera się do pracy.
"Pudzian" najpierw dominował w kategorii strong man, będąc najsilniejszym człowiekiem na świecie. W 2009 roku postanowił zmienić dyscyplinę i związał się z najlepszą federacją MMA w Polsce - KSW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 14 lat robi systematyczne postępy, co najdobitniej pokazał w jednej z ostatnich walk, w której brutalnie znokautował legendę sportów walki - Michała Materlę.
Mariusz Pudzianowski jest znany z dużej aktywności w mediach społecznościowych, dlatego często widzimy, jak wygląda zawodnik organizacji KSW i jego codzienność. "Pudzian" chętnie jednak wraca do przeszłości. Tym razem w mediach społecznościowych pokazał swoje fotografię sprzed 20 lat.
Nadesłane ze starych czasów. Ciechanów. Hmmm, ale kiedy - nie pamiętam. Chyba ponad 20 lat wstecz będzie - napisał na Instagramie.
Możesz przeczytać także: Giganci walczą o kapitana reprezentacji Anglii. Jest nowy faworyt?
Najsilniejszy człowiek świata
Na początku XXI wieku "Pudzian" zachwycał w zawodach dla najsilniejszych mężczyzn na świecie.
Od wymienienia sukcesów, jakie osiągnął podczas mistrzowskich imprez strongman, może zakręcić się w głowie. Kilka razy został mistrzem świata, mistrzem Europy oraz najlepszym siłaczem w kraju. W tym czasie ważył około 140 kilogramów.
Wielkich sukcesów Mariusza Pudzianowskiego nie byłoby bez jego taty, który zaszczepił mu miłość do sportu. Wojciech Pudzianowski najpierw był sztangistą, a potem trenerem od sportów siłowych.
Możesz przeczytać także: Kosmiczna propozycja dla Zinedine'a Zidane'a. Może zarobić fortunę
Mój tata - pierwszy bohater swojego syna. Niektórzy ludzie nie wierzą w superbohaterów, ale oni nigdy nie poznali mojego taty. Życzę mu zdrowia, szczęścia oraz wytrwałości. Dziękuję, że mogę podążać za Twoim przykładem - napisał w przeszłości Pudzianowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.