W pierwszej edycji United Cup reprezentacja Polski dotarła do półfinału. Tam nie do przejścia okazali się Amerykanie, którzy zameldowali się w finale, by następnie sięgnąć po tytuł.
W tym roku Polacy zostali najwyżej rozstawieni, co pokazuje, że należą do grona faworytów, by odnieść końcowy triumf w imprezie. Swoją moc pokazali w pierwszym meczu, pokonując Brazylię.
Zwycięstwo zapewnili Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Polka ograła Beatriz Haddad Maię 6:2, 6:2, z kolei Polak Thiago Seybotha Wilda 6:7(4), 6:2, 6:3. Tym samym pojedynek w mikstcie nie miał już wpływu na końcowy wynik meczu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo że wrocławianin przegrał pierwszego seta, to podniósł się w dwóch kolejnych i po raz pierwszy w zawodowej karierze pokonał Brazylijczyka. Obaj do tej pory nie mieli okazji się ze sobą zmierzyć.
Być może w odwróceniu losów meczu Hurkaczowi pomogła właśnie Świątek. Bo po zakończonym spotkaniu liderka światowego rankingu WTA wspierała swojego kolegę z reprezentacji, co w pewnym momencie uchwyciły kamery.
Na nagraniu, które udostępnił profil United Cup na platformie X można zauważyć, że nasza tenisistka najprawdopodobniej intonowała "Hubi, Hubi". To dobitnie pokazuje, jaka atmosfera panuje w polskiej drużynie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.