Marcin Najman po zaliczonych na "piątkę" testach psychologicznych podszedł do teoretycznego egzaminu na prawo jazdy. Niestety nie udało się. Dlaczego? Jak twierdzi Najman, "pytania układał jakiś idiota" i poprawne odpowiedzi są w kilku przypadkach całkowicie nielogiczne.
Ja prawo jazdy mam od 21 lat, nigdy w życiu nie miałem wypadku, robię rocznie ok. 80-100 tys. kilometrów. Jakiś szaleniec układał te pytania, te pytania są idiotyczne i nielogiczne - mówi o2.pl Marcin Najman.
Zapytaliśmy Marcina Najmana, z którymi pytaniami miał największy problem.
Jedno pytanie dotyczyło sytuacji kiedy przewozimy fotelik z niemowlakiem, na przednim siedzeniu, gdy auto jest wyposażone w poduszkę powietrzną. Pierwsza odpowiedź brzmiała tyłem do kierunku jazdy, druga przodem do kierunku jazdy i trzecia... jakaś nielogiczna, nie pamiętam. Oczywiście odpowiedziałem, że tyłem do kierunku jazdy, żeby poduszka, w razie jak wybuchnie nie skrzywdziła dziecka. Taka poduszka może przecież zabić takie malutkie dziecko. I to była błędna odpowiedź. Jak to możliwe? - pyta Najman.
Sportowiec podkreśla w rozmowie z o2.pl, że tego typu testy uczą zdających wykuwania na pamięć, zamiast logicznego myślenia.
Jakiś idiota wymyślał te pytania. Ja nie wiem.. jeżeli takie są te pytania, to ja będę zdawał te testy do końca życia - dodaje Najman.
Kolejne pytanie, na które Marcin Najman udzielił błędnej odpowiedzi, brzmiało: "Co ma wpływ na długość drogi hamowania pojazdu?". W odpowiedziach podano: refleks; masa pasażerów i całkowita masa pojazdu.
Zaznaczyłem całkowitą masę pojazdu. Oczywiście, że refleks ma znaczenie, natomiast dużo większe znaczenie ma masa całkowita pojazdu. Jeżeli pojazd będzie dwa razy cięższy to będzie dwa razy dłuższa droga hamowania. To są podstawy fizyki. Okazało się, że poprawna odpowiedź to refleks. Człowiek, który układał te pytania, jeździł tylko chyba jako pasażer i nie ma pojęcia o jeździe samochodem. Gdzie tutaj logika? Ja odpowiadałem na bazie mojej wiedzy jaką uzyskałem z jazdy samochodem - mówi nam Marcin Najman.
Marcin Najman przyznał, że wynik egzaminu zasmucił go i wręcz przeraził. Sportowiec podkreślił, że wzorowo zaliczył testy psychologiczne, które były wymagane przed podejściem do egzaminu na prawo jazdy.
Na testach psychologicznych wszystko wyszło idealnie, a refleks mam perfekt. Zdałem na piątkę - chwali się nam sportowiec.
W piątek kolejne podejście do egzaminu
Najman się nie poddaje. W piątek czeka go drugie podejście. Pięściarz zdradził o2.pl, że zamierza poświęcić chwilę na naukę pytań, bo szkoda byłoby znowu oblać egzamin.
Chyba będę musiał zajrzeć do tych pytań, żeby znowu się później nie denerwować - mówi o2.pl sportowiec.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.