Marcin Najman w ostatnim czasie oprócz swojej przygody ze sportami walki intensywnie udziela się jako komentator społeczny. O ile można mieć podzielone zdania na temat wypowiedzi dotyczących Strajku Kobiet czy innych tematów politycznych, to jeśli chodzi o częstochowski sport, zawsze stara się go wspierać. Tak też się stało i tym razem.
"El Testosteron" tym razem podzielił się swoją opinią na temat Rakowa Częstochowa. Ekipa z Częstochowy w tym sezonie bardzo dobrze spisuje się w polskiej Ekstraklasie, jednakże od dwóch lat musi swoje mecze rozgrywać w... Bełchatowie. Wszystko za sprawą nieregulaminowego stadionu w swoim mieście. Co prawda nowy obiekt już się buduje, ale start tej inwestycji bardzo mocno się przedłużał.
Zobacz także: Młoda gwiazda tenisa wygrała majątek w sądzie
A Raków Częstochowa w dalszym ciągu gra... w Bełchatowie. Pozostaje zanucić Czesława Niemena "Dziwny ten świat" - napisał w mediach społecznościowych Marcin Najman.
Częstochowianin podobnie jak wielu innych mieszkańców miasta nie kryje zdziwienia, a może wręcz irytacji tym stanem rzeczy. Raków obecnie prezentuje się bardzo dobrze, chociaż jest jedynym polskim zespołem z najwyższej klasy rozgrywkowej, który wszystkie mecze rozgrywa na wyjeździe.
Zobacz także: Gwiazda NBA może mieć problemy przez ogromnego węża
Marcin Najman w kolejnym wpisie "wbił szpilkę" Zbigniewowi Bońkowi. Zawodnik MMA od miesięcy toczy słowne pojedynki z prezesem PZPN-u. Teraz jednak prosi go o pomoc, w momencie kiedy władze Częstochowy same nie potrafią sobie poradzić z tym tematem.
Słuchajcie, a prezes Boniek by nie mógł coś w tej kwestii zaradzić. On wypowiada się na każdy temat i wie wszystko. Na pewno wie jak zrobić by Raków grał u siebie w Częstochowie. Co nie zmienia faktu, że dla włodarzy miasta to naprawdę wstyd - napisał na Twitterze "El Testosteron".
Wydaje się, że odpowiedź Zbigniewa Bońka jest tylko kwestią czasu. Być może okaże się, że choć Marcin Najman ostatnich pojedynków w oktagonie nie mógł zaliczyć do udanych, to będzie zbawcą częstochowskiego sportu.
Zobacz także: Znany raper poniżony na ulicy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.