Najman spotkał się z ministrem. Po obronie Jasnej Góry chce bronić Polski przed patologią

Znany sportowiec Marcin Najman odniósł się do sobotniej imprezy Alkomaster, po której jedna z influencerek trafiła do szpitala i przebywa na OIOMie. Zdaniem Najmana, w Polsce jest prawo, które może zakazywać tego typu imprez, o czym pięściarz już rozmawiał z wiceministrami.

Marcin NajmanMarcin Najman
Źródło zdjęć: © Instagram

W sobotę w Warszawie odbyła się impreza AlkoMaster, czyli zawody w piciu alkoholu na czas. Udział w niej wzięło kilkanaście znanych patoinfluencerów. "Pokażemy znane osoby w sytuacjach, jakie można znać jedynie z brukowców i portali plotkarskich. Tutaj zrobią to na żywo, w dobrym guście, i pokażą, że potrafią się dobrze bawić" – reklamują wydarzenie organizatorzy.

Picie alkoholu na czas. Ostra krytyka imprezy

Wydarzenie od samego początku było ostro krytykowane przez różne środowiska. Eksperci od uzależnień podkreślali, że na takich imprezach jest faworyzowany alkohol, przy czym nie mówi się o zagrożeniach. Krytycznie do pomysłu odniosła się też Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Niemniej jednak impreza się odbyła. Podczas niej doszło do poważnego dramatu. Jedną z influencerek o ksywie Mia Nesti Baka, zabrała karetka. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii. Niektórzy uczestnicy uważają, że było "coś nie tak z alkoholem".

Najman chce zakazania "patoimprez"

Do szokującej imprezy odniósł się znany pięściarz Marcin Najman. Swoją reakcję na to, co się wydarzyło w Warszawie w weekend, opublikował na YouTubie. Imprezę nazywa "patologiczną" i porównał ją do innych podobnych odbywających się w Polsce w ostatnim czasie.

Słynny zawodnik nawiązał do gali PunchDown, po której zmarł Artur "Waluś" Walczak. Najman przekazał, że chce podjąć działania w celu zakazania podobnych imprez w naszym kraju. Jego zdaniem, w Polsce istnieje prawo, które zakazuje tego typu wydarzeń.

"Jestem po rozmowach z wiceministrami"

Sportowiec przekazał, że jest już po rozmowie z dwoma wiceministrami, którzy mieli obiecać, że wezmą sytuację pod swoją kontrolę. Najman nie doprecyzował, o kogo dokładnie chodzi. Dodał, że liczy na to, że to są już ostatnie takie tragiczne przypadki.

Liczę na to, że dziewczyna z AlkoMasters wyjdzie z tego cało, tego jej życzę - dodał Najman.

Tymczasem zarząd Alkomaster, który organizował sobotnią imprezę, zapowiedział konsekwencje prawne wobec osób, które "powielają nieprawdziwe informacje", o tym co się wydarzyło na gali. "Wszyscy nasi zawodnicy zostali objęci odpowiednią opieką. Nie było ani jednej sytuacji, która byłaby niebezpieczna dla ich zdrowia i życia" - czytamy w oświadczeniu zarządu Alkomaster.

#dziejesiewsporcie: Marcin Najman nie przestaje zadziwiać! Zobacz, co tym razem

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy